Jeśli w czyimś towarzystwie nieustannie czujesz się niepewna i speszona, być może padłaś ofiarą neggingu. Jest to technika manipulacyjna polegająca na podkopywaniu poczucia własnej wartości rozmówcy przez rzucanie zakamuflowanych obelg.

„Igrzyska paraolimpijskie” to od roku niepoprawne określenie wydarzenia dla osób z niepełnosprawnościami. Tak twierdzi Międzynarodowy Komitet Paralimpijski (IPC), który nakazał zmianę nazwy w Polsce. Obowiązująca nazwa to „paralimpijski”. Co ciekawe, z tym nie zgadza się m.in. Rada Języka Polskiego i podaje mocne argumenty.

Słowo znamię wywodzi się od prasłowiańskiego wyrazu *znamę lub *znamene oznaczającego „to, co daje znak, informuje o czymś przez skojarzenie; przedmiot lub cecha charakterystyczna; oznaczenie”. Spotykamy je w terminologii medycznej, używamy go w słownictwie związanym z botaniką i w mowie potocznej.

Zamiast uskrzydlać, dołują. Fałszywe komplementy, czyli tzw. negging, to subtelna forma manipulacji, która może poważnie nadszarpnąć naszą samoocenę. Jak rozpoznać takie ukryte ataki?

Psychologia to nauka o duszy (psyche – dusza, logos – słowo, nauka), która ma swoje początki w starożytności.

Trwa sezon na jabłka. W ten czas doskonałe do kubka herbaty czy filiżanki kawy będzie ciasto migdałowe z jabłkami.

Koniec sierpnia to czas porannych mgieł. A kto o wschodzie słońca wyjdzie na spacer po otwartej przestrzeni, to może zobaczyć niezwykłe zjawisko optyczne – tęczę we mgle, nazywaną też białą tęczą.

W dobie powszechnego dostępu do treści internetowych powstało wiele słów i wyrażeń, których nigdy wcześniej w polszczyźnie nie używaliśmy, bo nie istniały zjawiska, które opisują. Jednak, gdy z czasem pojawiły się zajęcia typowo związane z globalną siecią, okazało się, że nie mamy w polszczyźnie odpowiednich wyrazów na ich określenie. Trzeba było więc posiłkować się zapożyczeniami z innego języka – angielskiego. I tak oto w języku polskim pojawiło się słowo influencerka. Kogo określamy tym mianem?

Wakacje powoli dobiegają końca, ale jeżeli ktoś ma czas i ochotę na wyprawy wakacyjne a nie wie, dokąd, to na mapie Polski jest miasto Siedlce. Dlaczego tam? Otóż w Muzeum Diecezjalnym można zobaczyć obraz jednego z największych malarzy w historii sztuki (jedyny w Polsce) – „Ekstazę św. Franciszka” El Greco.

Dawniej mówiło się ZBIĆ KOGOŚ Z TERMINU (kiedyś termin oprócz znaczenia „ustalona data czy wyznaczony czas” lub „wyraz techniczny czy naukowy” miał także znaczenie „kres, cel, meta”), a także ZBIĆ KOGOŚ Z TROPU, który to zwrot zachował się do dzisiaj. Prawdopodobnie w II poł. XIX w. z języka rosyjskiego przeszedł – najpierw do polszczyzny potocznej, a później do ogólnej – zwrot mający takie samo znaczenie: ZBIĆ KOGOŚ Z PANTAŁYKU „zdezorientować kogoś, stropić go, pozbawić pewności siebie”.