Opinie i komentarzePrezydent Dalia Grybauskaitė podczas niedawnej wizyty w Solecznikach wyznała miłość do poddanych: „(...) ja jednakowo kocham wszystkich ludzi Litwy". Październik dla najnowszej historii Wilna jest miesiącem szczególnym. W okresie międzywojennym w tym właśnie miesiącu do miasta wkraczały na zmianę (w różnych okresach) raz wojsko polskie, raz litewskie. Obydwa zajęcia Grodu Giedymina miały swoją historię. Ponad 55 proc. mieszkańców Szkocji w niedawnym referendum niepodległościowym opowiedziało się za pozostaniem w składzie Wielkiej Brytanii. Mimo że dosłownie do ostatniego dnia przed głosowaniem sondaże wykazywały zmienność nastrojów mieszkańców północnej prowincji Anglii, to ostatecznie zwyciężył słynny szkocki pragmatyzm, komentują wyniki referendum obserwatorzy. Czterolistna koniczyna, podkowa, obrączka, krzyżyk, stara moneta z podróży – który z tych przedmiotów wybralibyście jako najodpowiedniejszy własny symbol? Człowiek rozczarowany w miłości, małżeństwie nigdy oczywiście nie wybierze obrączki. Niewierzący natychmiast odrzuci krzyżyk. Ten prosty test dowodzi, że znaki, symbole oceniamy zgodnie z własnymi przekonaniami, odczuciami, doświadczeniem. To jasne, że sens symboli nie jest jednoznaczny, ale nie myślałam, że z tego powodu mogą powstać konflikty. W ostatnim czasie mamy do czynienia z budzącym niepokój zjawiskiem, z nieustannym i wściekłym atakiem na Akcję Wyborczą Polaków na Litwie i jej przewodniczącego Waldemara Tomaszewskiego. Atakiem połączonych sił nacjonalistycznych polityków i mediów litewskich oraz niektórych tak zwanych polskojęzycznych mediów. Polskojęzycznych, gdyż nie wierzę by prawdziwie polskie media mogły dopuszczać się takiej niegodziwości szkodzącej Polakom z Wileńszczyzny. Moskale z furią ruszyli do ataku. Widząc, jak szczupłe siły wroga chwieją się i szykują do rejterowania się z pola bitwy, uwierzyli w łatwe zwycięstwo. Nie wiedzieli, że zanim zajdzie słońce, połowa z nich legnie uściełając gęstym trupem pobojowisko. Udział AWPL w koalicji i rządzie był niewątpliwie ważnym wydarzeniem. Okazało się, że Polacy mają tzw. zdolność koalicyjną, co wcześniej wielu wykluczało. Poza tym przez dwa lata wytrwale podnoszone były postulaty mniejszości narodowych, co by nie miało miejsca bez udziału Akcji. A to, że nie doszło do satysfakcjonujących nas rozwiązań, to jest efekt wyłącznie uparcie negatywnego nastawienia środowisk litewskich: mediów, obserwatorów, polityków, w tym niestety partnerów z koalicji, którzy okazali się bardzo niesolidni, gdyż zaprzeczyli nawet własnemu programowi. No i mamy na Litwie nową tradycję. Wraz z początkiem września od aktualnej jesieni uroczyście inaugurujemy już nie tylko nowy rok szkolny, ale i polityczny też. A stało się to wszystko za przyczyną naszej dzielnej gospodyni pałacu prezydenckiego, która wezwała do niego na rzeczoną inaugurację cały rząd in corpore, by dać mu – jak to się mówi u naszych wschodnich sąsiedzi - „CU" („cennyje ukazanija"), jak mają rządzić w najbliższym roku. Prezydent USA Barack Obama jeszcze w Waszyngtonie – przed planowanym w tym tygodniu spotkaniem z przywódcami krajów bałtyckich w Tallinie – studził zapały naszych wojowników-teoretyków, którzy uważają, że NATO powinno już co najmniej od kilku tygodni wojować z Rosją. Z terytorium lub na terytorium Ukrainy. Obserwując litewskie życie polityczne można wyciągnąć jeden wniosek. Niewielu polityków przestrzega uniwersalnych norm postępowania opartych na etyce i moralności. W ostatnim czasie zachowanie premiera Butkeviciusa i prezydent Grybauskaite stanowi zaprzeczenie europejskich zasad uprawiania polityki, opartych na dotrzymywaniu słowa i umów, szacunku dla poglądów innych ludzi, i wreszcie na zwykłej przyzwoitości i uczciwości. Jedynie AWPL i jej przewodniczący Waldemar Tomaszewski zdają się pamiętać o tym, że polityka powinna być prowadzona zgodnie z zasadami. Cała zaś reszta uprawia polityczne barbarzyństwo niegodne europejskiego kraju, a kryzys w koalicji jest tego potwierdzeniem. |
EWANGELIA NA CO DZIEŃ
|
Wszelkie prawa zastrzeżone © 2013 Všį „L24plius“. |