Opinie i komentarzeZgłaszaj się na ochotnika! Nie, nie do szpiegowania, uchowaj Boże. Do zdemaskowania. Do Departamentu Bezpieczeństwa Państwa (VSD), któremu brakuje pieniędzy, by wszystkich was – agentów wrogiego państwa – wyłapać lub choćby wypłoszyć. Szpiegu, wbrew temu, że jesteś szpiegiem, bądź patriotą! Poseł konserwatysta Valentinas Stundys postanowił zostać współczesnym litewskim Rejtanem. Szatek, co prawda, jak jego historyczny protoplasta, jak na razie nie rozdarł padając przed trybuną sejmową, ale orację płomienną (ratuj ojczyznę przed targowicą) w stylu rejtanowskim wygłosił. Jesteśmy pokoleniem konsumenckim. Dbamy tylko o to, by chcieć, kupować i nie nasycić się. Główną cechą społeczeństwa XXI wieku jest konsumpcjonizm, który prowadzi nasze dusze do zguby. Te zdania napisałam tylko po to, by można było je obalić. Bo, moim zdaniem, są one całkowicie błędne. Profesor Ryszard Legutko, poseł do Parlamentu Europejskiego, w niedawnym wywiadzie dla portalu „Fronda" ideologię gender porównowuje z komunizmem. Oceniając dzisiejszy moralny stan Europy przewiduje, że „dopiero gdy wszystkie patologie przekroczą pewien próg, nastąpi otrzeźwienie". Znać, że ten tęgi do potęgi umysł, który usiłował nastraszyć policją organizatorów strajku ostrzegawczego w polskich szkołach Wilna i Wileńszczyzny, nawet się nie otarł o historię polskiego szkolnictwa na Litwie. Na czas swojego dorocznego orędzia prezydent Dalia Grybauskaitė zsiadła z konia, zbroję zawiesiła na kołku, a lancę ukryła gdzieś za sejmową kotarą. Co prawda, ducha Xeny – wojowniczej księżniczki – ani na chwilę w sobie nie zgasiła, ale do umiłowanego narodu, nawet w obliczu grożącej nam wojny, przemawiała z pozycji gołębia, nie jastrzębia. W ubiegłym tygodniu przed gmachem rządu odbył się wiec w obronie szkolnictwa mniejszości narodowych na Litwie oraz złożona została petycja dla premiera RL w sprawie niszczenia szkolnictwa polskiego. W środę, 3 czerwca, odbył się strajk ostrzegawczy - „Strajk pustych ławek", podczas którego, my, rodzice, w ramach protestu nie wysłaliśmy do szkół swoich dzieci, aby zwrócić uwagę na ciągle pogarszającą się sytuację szkolnictwa mniejszości narodowych. Vilija Filipovičienė, posłanka z ramienia Partii Pracy, kiedyś radna rejonu wileńskiego, przejęła się bardzo losem emerytów i ludzi w wieku zaawansowanym na Wileńszczyźnie. Przejęła się mianowicie tym, że dotychczas (a od niepodległości już 25 latek zleciało) nie nauczyli się języka państwowego, co im niezmiernie utrudnia życie. Sam premier ocenił pracę Rządu na szóstkę, tym samym potwierdzając syndrom „trójkarzy", którym jest dotknięty cały zespół, i komunikując społeczeństwu, że mimo dobrych wskaźników gospodarczych mieszkańcy nie mogą spodziewać się poprawy życia. ...nigdy nie pytaj, komu bije dzwon? Bije on tobie. Dedykuję to spostrzeżenie pewnej pani, którą polskojęzyczna wersja portalu DELFI przedstawiła swoim czytelnikom w sposób nieco swawolny: „członek Litewskiego Związku Rosjan" i która zasłynęła ostatnio jako ta, która „nie popiera wiecu w obronie szkół mniejszości narodowych na Litwie". |
EWANGELIA NA CO DZIEŃ
|
Wszelkie prawa zastrzeżone © 2013 Všį „L24plius“. |