Opinie i komentarze

Opinie i komentarze

Z prof. dr. hab. Mieczysławem Rybą, wykładowcą na KUL i w WSKSiM, rozmawiał Mariusz Kamieniecki.

W poniedziałek powyborczy, kiedy nad tematem wyborów się pochylam, chciałbym swój kolejny komentarz rozpocząć od słów podziękowania dla Szanownych Czytelników, wyborców. Dziękuję naprawdę szczerze, że wbrew masowej propagandzie, natłoku face newsów (takie modne ostatnio słowo), które pełzły w przestrzeń publiczną niczym węże, wbrew różnorakim saltom i trickom tzw. jednopunktowej opozycji (odsunąć od władzy w rejonie wileńskim Polaków, by oczywiście samym do władzy się przysunąć), głosowaliście.

Wybory samorządowe 2019 za nami. Akcja Wyborcza Polaków na Litwie-Związek Chrześcijańskich Rodzin potwierdziła kolejny już raz swoją bezkonkurencyjną pozycję na Wileńszczyźnie, deklasując wszystkich rywali politycznych. Tym samym Polacy pokazali, że są prawdziwymi gospodarzami tej ziemi, na której od wielu pokoleń toczy się zwycięska walka o zachowanie polskiej tożsamości, mowy, kultury, wiary ojców i polskiego szkolnictwa. Te wybory znakomicie potwierdziły siłę polskości i polskich organizacji, których politycznym przedstawicielem jest AWPL-ZChR. Warto zatem podsumować wyborczą batalię.

Nasi bracia Słowacy po jasnogórskim sympozjum Ruchu „Europa Christi” z 14 lutego 2019 r., poświęconym świętym Cyrylowi i Metodemu, powiedzieli, że „nad Jasną Górą otwarło się niebo”. Na sympozjum przybyli przedstawiciele Czech, Białorusi, Ukrainy i Polski, byli biskupi obrządku zarówno łacińskiego, jak i wschodniego.

Vytautas Landsbergis, patriarcha litewskiej sceny politycznej i ikona litewskich konserwatystów mimo bardzo sędziwego wieku jest ciągle aktywny politycznie. Ostatnio były europarlamentarzysta wziął udział w dyskusji na temat zbliżających się wyborów do Parlamentu Europejskiego, wieszcząc przy tym wielkie katastrofy dla Europy.

Manifest wiary

2019-02-27, 09:30

„Niech się nie trwoży wasze serce!” (J 14,1).

Wizytę prezydent Litwy Dalii Grybauskaitė postrzegam bardziej jako kurtuazyjną niż taką, która zdecydowałaby o zmianie polityki litewskiej w stosunkach między naszymi państwami. Polacy wciąż zmagają się tam z rodzajem dyskryminacji, której doświadczają regularnie od lat – podkreślił dr Bogusław Rogalski, doradca ds. międzynarodowych w Parlamencie Europejskim i ekspert ds. Litwy, podczas czwartkowych „Aktualności dnia” w Radiu Maryja.

Agresywne i bezpardonowe ataki na AWPL-ZChR i jej przewodniczącego powracają jak bumerang przed każdymi wyborami, pisane według tego samego goebbelsowskiego scenariusza, którego celem jest rozbijanie jedności Polaków i osłabianie ich listy wyborczej. W tych opluwających, pełnych oszczerstw i jadu działaniach wyspecjalizował się Aleksander Radczenko, dyżurny polskojęzyczny niby publicysta, piszący i powielający to samo, co w swoich antypolsko nastawionych poglądach głoszą litewscy nacjonaliści i liberałowie. Jak wilk w owczej skórze, pojawia się w ważnych momentach siejąc destrukcję, propagandowy ferment i dezinformację. Znowu zaktywizował się na portalu ZW, tym razem ogłaszając start z kolejnej już partii, socjaldemokratów. Jedyny cel tego zadania, to rozbijanie. Klasyka działania służb, chciałoby się powiedzieć. Tak działa tylko pożyteczny idiota albo agent wpływu. Jakiś czas temu pisałem o tym. Czas przypomnieć fakty.

Św. Cyryl i jego brat – św. Metody, ogłoszeni przez papieża Jana Pawła II współpatronami Europy, to wielcy święci, Grecy, ale jednocześnie Apostołowie Słowian – „Slavorum Apostoli”. 1150. rocznica śmierci św. Cyryla to jednocześnie przypomnienie o jedności Europy. „Ut unum sint” – aby byli jedno – apelował za Chrystusem św. Jan Paweł II.

Sama organizacja Powstania Styczniowego była wielkim szokiem dla różnych środowisk poza ziemiami polskimi tym, jak można w sposób tajny organizować istnienie struktur państwa polskiego w podziemiu. Niemcy badali te zagadnienia. Późniejszy gubernator warszawski w czasie I wojny światowej pisał doktorat na ten temat – powiedział w rozmowie z Redakcją Informacyjną Radia Maryja o Powstaniu Styczniowym historyk dr Dariusz Kucharski.

radiowilnowhite

EWANGELIA NA CO DZIEŃ

  • Czwartek, 19 grudnia 2024

    Łk 1, 5-25

    Słowa Ewangelii według świętego Łukasza

    Za czasów Heroda, króla Judei, żył pewien kapłan z oddziału Abiasza, imieniem Zachariasz. Miał on żonę z rodu Aarona, której było na imię Elżbieta. Oboje byli sprawiedliwi przed Bogiem, bo nienagannie zachowywali wszystkie przykazania i przepisy Pańskie. Nie mieli oni dziecka, ponieważ Elżbieta była niepłodna, a oboje byli już w podeszłym wieku. Pewnego razu Zachariasz sprawował kapłańską służbę przed Bogiem według ustalonej kolejności swojego oddziału. Zgodnie ze zwyczajem kapłańskim został on wyznaczony przez losowanie, by wejść do świątyni Pana i złożyć ofiarę kadzenia. A w czasie składania ofiary mnóstwo ludzi modliło się na zewnątrz. Nagle po prawej stronie ołtarza kadzenia ukazał mu się anioł Pański. Zachariasz przeraził się na jego widok i ogarnął go lęk. Lecz anioł powiedział do niego: „Nie bój się, Zachariaszu, bo twoja modlitwa została wysłuchana. Twoja żona Elżbieta urodzi ci syna, któremu nadasz imię Jan. Będzie to dla ciebie powodem radości i wesela i wielu będzie się cieszyć z jego narodzenia. Stanie się wielki przed Panem; nie będzie pił wina ani sycery i już w łonie matki napełni go Duch Święty. Wielu Izraelitów nawróci do Pana, ich Boga. Sam pójdzie przed Nim w duchu i mocy Eliasza. Zwróci serca ojców ku dzieciom, nieposłusznych ku mądrości sprawiedliwych i przygotuje Panu lud dobrze usposobiony”. Zachariasz zapytał anioła: „Po czym to poznam? Przecież jestem już stary, a moja żona też jest w podeszłym wieku”. Anioł mu odpowiedział: „Ja, stojący przed Bogiem Gabriel, zostałem posłany, by przemówić do ciebie i oznajmić ci tę dobrą nowinę. Ponieważ jednak nie uwierzyłeś moim słowom, które się wypełnią w swoim czasie, staniesz się niemy i nie będziesz mógł mówić aż do dnia, w którym się to stanie”. Lud tymczasem czekał na Zachariasza i dziwił się, że tak długo zatrzymuje się w świątyni. Kiedy wyszedł, nie mógł do nich przemówić. Wtedy domyślili się, że miał widzenie w świątyni. A on dawał im znaki i pozostał niemy. Gdy skończył się czas jego służby, wrócił do domu. Potem jego żona Elżbieta poczęła i pozostawała w ukryciu przez pięć miesięcy. Mówiła: „Tak uczynił mi Pan, gdyż wejrzał na mnie i zdjął ze mnie hańbę w oczach ludzi”.

    Czytaj dalej...
 

 

Miejsce na Twoją reklamę
300x250px
Lietuva 24Litwa 24Литва 24Lithuania 24