Opinie i komentarzePodczas szczytu Rady Europejskiej 20-21 czerwca mają zapaść decyzje o obsadzie głównych decyzyjnych stanowisk w Unii Europejskiej po ostatnich wyborach do PE. Na giełdzie nazwisk osób aspirujących na stanowisko szefa Rady Europejskiej pojawia się również nazwisko Dalii Grybauskaitė, która akurat kończy swą karierę polityczną na Litwie. „Bez Piotra, wszystko w Kościele katolickim zostałoby zniszczone, zredukowane do fragmentów i obrócone w nicość. Jezus nigdy nie ustanowił konferencji episkopatów czy kościołów lokalnych. To na Piotrze zbudował swój Kościół. Destrukcja jedności Kościoła równa się odrzuceniu Jezusa” – powiedział kard. Robert Sarah podczas wizyty w Holandii. W jednej ze szkół w Telszach na lekcji edukacji seksualnej lektor wyświetlił przeźrocze z tezą twierdzącą, że „obowiązkiem kobiety jest emanować piękno, miłość, dobro; ufać mężowi; dbać o dom”. Jedna z uczennic treść przeźrocza zamieściła na Facebooku z dopiskiem, że lektor każdą tezę o obowiązkach kobiety rozwinął szerzej i zrobił to, jej zdaniem, nieprawomyślnie. Za mieszkańcami Litwy potrójny maraton wyborczy. Rok 2019 zapamiętany zostanie jako ten, w którym zeszły się wybory samorządowe, prezydenckie i europarlamentarne. Był to czas intensywnej i ciężkiej pracy organizacyjnej nastawionej na nieustanną kampanię wyborczą. Było to również nie lada wyzwanie i prawdziwie heraklesowe zadanie dla litewskich partii politycznych. Ten długodystansowy wyborczy bieg z niebywałym sukcesem ukończyła Akcja Wyborcza Polaków na Litwie-Związek Chrześcijańskich Rodzin. Polska partia potwierdziła kolejny już raz swoją bezkonkurencyjną pozycję na Wileńszczyźnie, deklasując wszystkich rywali politycznych. Tym samym Polacy pokazali, że są prawdziwymi gospodarzami tej ziemi. Te potrójne wybory znakomicie potwierdziły siłę polskości i polskich organizacji, których politycznym przedstawicielem jest AWPL-ZChR. Warto zatem podsumować tę wyborczą batalię. Z prof. dr. hab. Mieczysławem Rybą, historykiem, wykładowcą z KUL i WSKSiM, rozmawia Mariusz Kamieniecki. O. Tadeusz Rydzyk: kiedy chcieli zniszczyć Kościół, zniszczyć wiarę, to zawsze uderzali w kapłanów2019-05-26, 14:28Zalewa nas potop, który powodują różne organizacje antyewangelizacyjne; chcą zatopić naszą wiarę, zaufanie do Kościoła – mówił w rozważaniach na Apelu Jasnogórskim podczas XX Pielgrzymki Młodych z Radiem Maryja o. Tadeusz Rydzyk CSsR. Dyrektor i założyciel Radia Maryja akcentował też, że nawet jeżeli jakiś kapłan zgrzeszył, nawet najgorzej, nie wszyscy są źli. Po minionej pierwszej turze wyborów prezydenckich przeczytałem tekst „Refleksje powyborcze” Zygmunta Żdanowicza. Poruszył on ciekawe wątki, a zwłaszcza jeden, dotyczący sposobu głosowania i nagłego przypływu ilości osób głosujących w rejonie wileńskim, co zaburzyło proces wyborczy w wielu dzielnicach. I tu zapala się ostrzegawcza lampka. Mija ósma kadencja tego najważniejszego organu Unii Europejskiej, w którym zasiada 11 posłów z Litwy. Parlament Europejski jest ważnym forum debaty politycznej i podejmowania decyzji na szczeblu UE. Większość posłów należy do grup politycznych, nie zrzeszają się oni na podstawie państw, ale przekonań politycznych. W porównaniu z poprzednimi kadencjami, podobny stan posiadania zachowały największe frakcje ludowa i socjalistyczna. Zaszła jednak jedna, bardzo znacząca zmiana w parlamentarnym układzie sił. Największym wygranym tej kadencji, co jest pozytywną niespodzianką, stała się Fakcja Europejskich Konserwatystów i Reformatorów (EKR), w której jako jedyny z Litwy zasiada Waldemar Tomaszewski, przewodniczący Akcji Wyborczej Polaków na Litwie-Związku Chrześcijańskich Rodzin. Zakończyła się pierwsza tura wyborów prezydenckich. Do decydującej rozgrywki awansowali lansowani i faworyzowani od dłuższego czasu przez środki masowego przekazu – Ingrida Šimonytė i Gitanas Nausėda, a jednym z największych przegranych stał się socjaldemokrata Vytenis Andriukaitis, którego partia w marcu wygrała bezpośrednie wybory merów aż w 13 samorządach, a dziś w żadnym z samorządów. W mediach w krajach unijnych od czasu do czasu pojawiają się dziwne rankingi europarlamentarne. Zwłaszcza na jeden z nich lubią powoływać się dziennikarze. Chodzi o prywatny, bo jednoosobowy, a w dodatku lewicowy, żeby nie powiedzieć lewacki, popierający separatyzm kataloński portal MEP Ranking, który ukazuje fałszywy obraz pracy europosłów. Tendencyjnie wykazuje ilość, a nie jakość pracy parlamentarzystów, za co niedawno znalazł się w ogniu krytyki Parlamentu Europejskiego. A na ten właśnie mało wiarygodny portal powołują się także niektóre media na Litwie. |
EWANGELIA NA CO DZIEŃ
|
Wszelkie prawa zastrzeżone © 2013 Všį „L24plius“. |