Jak wiadomo kluczowym etapem przygotowania dań jest zaopatrzenie w odpowiednie produkty. W przypadku placków ziemniaczanych, ponieważ jeśli zaopatrzy się w kiepski rodzaj kartofli, to przyrządzenie masy o gęstej konsystencji do przygotowania chrupiących placków będzie problematyczne.
Według tradycyjnej zasady, ziemniaki muszą być „stare”, czyli zeszłoroczne, które cechują się mniejszą zawartością wody niż młode bulwy, więc o wiele łatwiej jest uzyskać pożądaną konsystencję masy ziemniaczanej. Ponadto należy wybierać mączyste odmiany ziemniaków z dużą zawartością skrobi.
Natomiast podczas ich smażenia należy zadbać o to, aby placki ziemniaczane nie wciągały tłuszczu, ponieważ nasiąknięte olejem nie będą chrupkie i utracą swój właściwy smak. Ale aby się tak nie stało istnieje bardzo prosty trik, który łatwo poradzi z tym problemem. Wystarczy do masy ziemniaczanej dodać odrobinę octu lub mocnego alkoholu, np. wódki albo spirytusu w proporcji na jeden kilogram ziemniaków - jedną łyżkę wybranego produktu i w ten sposób placki się ochroni przed nadmiernym wchłanianiem tłuszczu, co też jednocześnie nie wpłynie negatywnie na smak i inne właściwości tej potrawy.
Zdarza się, że placki ziemniaczane ciemnieją, co niekorzystnie wpływa na wygląd estetyczny tego dania. Aby temu zapobiec należy przede wszystkim nie rozkładać w czasie przygotowanie dania. Ziemniaki na placki trzeba obrać i zetrzeć tuż przed smażeniem, ale jeśli jednak są obrane wcześniej, trzeba je umieścić w garnku z zimną wodą.
Natomiast w sytuacji, gdy ziemniaki są już rozdrobnione, ale pilnie trzeba przerwać pracę w kuchni, najlepiej jest wykorzystać skuteczny patent doświadczonych kucharzy: do masy ziemniaczanej wlać kilka kropel soku z cytryny albo dodać dużą łyżkę śmietany. Ten trik pomoże zachować złocistą barwę. Ponadto, dodanie śmietany sprawi, że miąższ placków będzie bardziej puszysty.
Częstym problemem podczas smażenia placków jest przywieranie placków do patelni. Jedną z najczęstszych przyczyn przywierania może okazać się smażenie placków na chłodnym oleju.
Specjaliści od kuchni doradzają masę ziemniaczaną wykładać dopiero w momencie, gdy olej czy smalec będzie porządnie rozgrzany. Temperatura tłuszczu powinna być 180-190° C. Aby sprawdzić wysokość temperatury, można przeprowadzić test z chlebem. Wystarczy mały kawałek miąższu wrzucić na patelnię i odczekać 15 sekund, a gdy po tym czasie miąższ stanie się rumiany, z całą pewnością można rozpoczynać smażenie placków.