Chałwa to bogate źródło wielonasyconych kwasów tłuszczowych jak omega-6 oraz witamin A, B, E, magnezu, fosforu – nawet ponad 770 mh/100 g. Świeża chałwa nie powinna zawierać nic poza mielonymi nasionami i miodem, który skleja całość w twardą masę. Dlatego warto spróbować przygotować ten zdrowy przysmak w domu. Oczywiście możemy chałwę kupić gotową w sklepie, jednakże wersja sklepowa ma w składzie utwardzacze i substancje utrwalające, by łatwiej produkt ten było transportować i dłuższej przechowywać. Sklepowa chałwa z powodu oszczędności producentów zawiera olej palmowy, który jest tańszy od miodu, ale jego produkcja niesie za sobą ogromne straty dla lasów palmowych i całego ekosystemu. Dbając więc o losy Ziemi i chcąc jednocześnie raczyć się pyszną chałwą najlepiej zrobić ją samodzielnie w domu.
Na wstępie sezam prażymy na suchej patelni, tak by się nie przypalił, a jedynie tylko zarumienił. Prażony sezam pięknie pachnie i zyskuje orzechowy posmak, jednak przypalony będzie miał smak gorzki.
Następnie uprażony sezam należy wystudzić i zemleć w młynku na drobny pył, po czym rozmieszać ten pyłek z miodem, powoli wlewając miód do naczynia z sezamem, przy tym nieustannie mieszając.
Powstałą masę wkłada się do formy i odstawia do stężenia. Najlepiej wstawić do lodówki.
To przepis tylko na podstawową, jednolitą masę chałwową, którą można także urozmaicać na wiele sposobów. Do mieszanki można dodawać kakao, pokruszoną czekoladę, karmel, zmielone laski wanilii, wiórki kokosowe, orzechy, rodzynki, suszone owoce lub cynamon. Chałwę można też polać polewą czekoladową lub jeść właśnie w takiej podstawowej, najczystszej postaci z przepisu.
Chałwa bardzo smakuje podczas picia gorzkiej kawy lub mocnej herbaty.
Na podst. Onet.pl