Wartości odżywcze moreli są imponujące, gdyż w 100 g tego owocu jest 48 kcal oraz 3,3 g błonnika; składa się on w 86 proc. z wody i stanowi całą skarbnicę mikroelementów. Spożywając owoce regularnie dostarcza się organizmowi m.in. potasu, witaminy A, C i E, kwasu glukonowego oraz żelaza.
Morele rewelacyjnie sprawdzają się jako uzupełnienie płynów spożywanych w ciągu dnia. Około 165 g tych owoców dostarcza mniej więcej 142 ml wody, ponadto ich dodatkową zaletą jest bogactwo katechin, które wykazują się silnym działaniem przeciwzapalnym.
Natomiast witaminy obecne w morelach dobroczynnie wpływają na narząd wzroku, skórę i paznokcie oraz chronią organizm przed negatywnymi skutkami stresu oksydacyjnego.
Morele są zalecane przy chorobach reumatycznych i dolegliwościach połączonych z układem pokarmowym. Ponadto, zawdzięczając obecności boru, owoce wspomagają pracę układu kostno-szkieletowego.
Morele warto jeść także przy zaparciach oraz wzdęciach, które zniwelują się dzięki obecności błonnika pokarmowego. Substancja dodatkowo bierze czynny udział w obniżaniu cholesterolu we krwi oraz aktywnie przyczynia się do utrzymania glikemii na dobrym poziomie.
Morele są bogatym źródłem potasu, który odpowiada za regulację pracy mięśni oraz warunkuje sprawne przesyłanie impulsów nerwowych.
Te owoce stanowią naturalne remedium na niedokrwistość będącą częstą konsekwencją źle zbilansowanej diety. Pierwiastek wykazuje lepszą przyswajalność w obecności kwasu askorbinowego, który zawierają morele. Dodatkowo olej morelowy pomaga w leczeniu chorób układu oddechowego, a ze względu na zawartość kwasów omega-3 i omega-6 - wzmacnia się odporność.
Morele mają szerokie zastosowanie w kuchni. Owoce można nie tylko ususzyć, ale również przetworzyć w pyszne konfitury i dżemy, dodawać do sałatek, dipów i kompotów jak też „dorzucać” do domowych wypieków.
Zaopatrywać się w morele najlepiej u sprawdzonego dostawcy, który nie używa w uprawie zbyt wielu środków ochrony roślin. Wybierać należy te, które nie są poobijane czy zarobaczone. Mniejsze okazy są smaczniejsze od bardziej dorodnych.
Morele najprościej przechować na dłuższy termin umieszczając je w lodówce, ale chcąc wykorzystać owoce zimą można je zamrozić, wysuszyć lub zakonserwować. Morele mogą być także przechowywane w piwnicy, gdzie włożone do papierowej torby w temperaturze w pomieszczeniu na poziomie pięciu stopni powyżej zera zachowają właściwości i świeżość przez około 30 dni.
Natomiast morele suszone działają bardziej prozdrowotnie niż świeże. Proces suszenia sprawia, że ta sama objętość prezentuje wyższe stężenie poszczególnych minerałów, chociaż suszenie zwiększa kaloryczność moreli.
Jednakże ze względu na wysoką zawartość sacharozy, która stanowi aż 84 proc. składników w niektórych okazach, osoby borykające się z chorobami metabolicznymi, w tym cukrzycą typu 2 oraz insulinoopornością powinny z nich zrezygnować.
W przypadku delikatnego układu pokarmowego, który łatwo reaguje na niestandardowe połączenia smaków należy też unikać spożywania moreli razem z figami, mlekiem, ogórkami, śliwkami oraz surową wodą, ponieważ nawet niewielka ich ilość może wywołać nieprzyjemne procesy żołądkowe. Nie należy również przesadzać z liczbą zjadanych moreli - najlepiej ograniczyć ich ilość do maksymalnie czterech sztuk na dobę.