W. Adamkus, który przez dwie kadencje rządził Litwą, powiedział, że jego stan zdrowia jest w dalszym ciągu niestabilny.
„Jednego dnia jest lepiej, drugiego gorzej” – powiedział.
98-letni prezydent V. Adamkus w zeszłym tygodniu trafił do szpitala. Jak poinformował portal TV3.lt, były prezydent źle się poczuł, upadł i doznał kontuzji.
Jak powiedział prezydent, to nie urazy są największym problemem, a zawroty głowy.
To właśnie z powodu zawrotów głowy i bólu głowa kraju w dalszym ciągu zmuszona jest przebywać w szpitalu, choć jak twierdzi, bardzo tęskni za domem i ma nadzieję wrócić tam w weekend.
„Nie mogę w tej chwili nic powiedzieć, chcę jak najszybciej stanąć na nogi i wrócić do domu” – powiedział portalowi V. Adamkus zapytany o stan zdrowia.
W. Adamkus został po raz pierwszy wybrany na prezydenta w 1998 r.
W 2003 roku starał się o reelekcję, ale przegrał w drugiej turze wyborów z Rolandasem Paksem. Po tym, jak ten ostatni opuścił stanowisko prezydenta w wyniku impeachmentu, w 2004 roku V. Adamkus wygrał przedterminowe wybory i kierował krajem do 2009 roku.
na podst. ELTA