Opinie i komentarze„Będziemy czynili wszystko, aby ich prawa nie zostały uszczuplone” – to prezydent o swoich rodakach mieszkających i pracujących w Wielkiej Brytanii niedługo po referendum w sprawie Brexit. Wołodymyr Wiatrowycz, szef ukraińskiego IPN, odpowiedział w mediach na list polskich parlamentarzystów z rządzącej partii PiS, którzy, reagując na wcześniejsze pismo byłych ukraińskich prezydentów, duchownych i intelektualistów w sprawie „tragedii wołyńskiej”, napisali, że Polska nie może zaakceptować polityki pamięci historycznej Ukrainy gloryfikującej sprawców ludobójstwa na Wołyniu. „Nie powinniśmy teraz podgrzewać atmosfery poprzez głośnie wymachiwanie szabelką i wojenne okrzyki” – tak szef niemieckiej dyplomacji Frank-Walter Steinmeier podsumował ostatnie manewry na wschodniej flance NATO. Już za kilka tygodni w Warszawie odbędzie się międzynarodowa impreza, która może stać się najważniejszym politycznym wydarzeniem dla całego regionu na długie dekady. Szczyt NATO w stolicy Polski ma bowiem radykalnie poprawić stan bezpieczeństwa swych członków z tzw. wschodniej flanki. Tegoroczne orędzie prezydent Dalii Grybauskaitė wypadło jakoś drętwo i ponuro. Odniosłam nawet wrażenie, że proch w prochownicy naszej „żelaznej Lady” jest na wyczerpaniu. Pomysły na igrzyska dla coraz bardziej zniecierpliwionego narodu, zdaje się, też. Zaś uważne przyjrzenie się państwu, któremu Grybauskaitė już siedem lat prezydentuje, zmusza Jej Ekscelencję do smutnej refleksji, że „vaizdelis nekoks”. Polska wiceminister kultury Magdalena Gawin oraz kilkudziesięciu przedstawicieli polskiej inteligencji wystosowali list otwarty do ministra spraw wewnętrznych Austrii Wolfganga Sobotki, w którym domagają się godnego upamiętnienia męczeństwa ofiar obozu koncentracyjnego w Gusen. W wygłoszonym 9 czerwca rocznym orędziu Dalii Grybauskaitė mówi się nie o polityce naszego kraju, społeczeństwie i dążeniach na przyszłość. Moim zdaniem, tym razem prezydent upowszechniła wiadomość o sobie. A ona jest bardzo prosta - głowa państwa jest zmęczona. ...nasza prezydent – mam na myśli. Bo mam wrażenie, że wygrałaby dla Litwy każdą wojnę, tymczasem musi się dzielnie zmagać z pokojem. Dwóch byłych prezydentów Ukrainy Leonid Krawczuk i Wiktor Juszczenko, hierarchowie ukraińskich Kościołów: grekokatolickiego Swiatosław i prawosławnego Filaret tudzież grono intelektualistów wystosowali apel do polskich władz, nawołując w nim Polaków o powstrzymanie się od nierozważnych deklaracji związanych z rocznicą „tragedii wołyńskiej”. Smutna wiadomość dla większości rwących na Litwie do władzy macherów, blagierów i politykierów. Komu spada, temu spada, ale i wam nie rośnie. Przedwyborcze poparcie, mam na myśli. |
EWANGELIA NA CO DZIEŃ
|
Wszelkie prawa zastrzeżone © 2013 Všį „L24plius“. |