Opinie i komentarzePrzed 30 laty, na zaraniu niepodległości, kiedy powstawały zręby nowego, demokratycznego państwa mieliśmy nadzieję (my, Polacy na Litwie, autochtoniczna mniejszość), że wreszcie nie będziemy musieli „walczyć” o swoje prawa: do nazwiska, imienia, uczenia się w ojczystym języku itp. W ciągu 50 powojennych lat w „ustroju radzieckim”, na Litwie ciągle walczyliśmy: a to o prawo nie dodawania litewskich czy też rosyjskich końcówek do nazwisk, tłumaczenia imion (kiedy Tekla stawała się Fiokłą), pisania Wilno, a nie Wilnius… Nawet o większą liczbę godzin języka litewskiego w polskich szkołach toczyliśmy boje. Unijni zwolennicy federalizacji zrzucili maski i pokazali prawdziwą twarz. Neomarksistowski marsz przez unijne instytucje, ich zawłaszczanie przez ostatnie dekady przez lewacko-liberalny establishment osiągnął właśnie swoje apogeum. Na naszych oczach wizja Europy Ojczyzn, której zwolennikami byli „ojcowie założyciele” Wspólnoty Europejskiej, Robert Schuman i Alcide de Gasperi, jest niszczona. Europa wolnych i suwerennych państw współpracujących ze sobą na niwie gospodarczej, a nie politycznej, jest odrzucana, a federaliści i eurokraci poprzez unijne sądy narzucają krajom członkowskim i ich obywatelom niezgodne z Traktatami rozwiązania, budując krok po kroku unijne technokratyczne superpaństwo bez tradycyjnych europejskich wartości. Superpaństwo, w którym karty rozdawać będą Niemcy i ich unijni zausznicy oraz nominowani przez nich wysocy urzędnicy, w tym unijni sędziowie. Czwarta już w historii hegemonia Niemiec w Europie staje się powoli faktem. Neutralna płciowo Ustawa o partnerstwie, której autorem jest poseł partii rządzącej „Laisvė” Tomas Vytautas Raskevičius, budzi coraz większe kontrowersje. Ekspremier i lider sejmowej opozycji Saulius Skvernelis mówi wprost, że poprzez ten projekt próbuje się na Litwie przeforsować małżeństwa jednopłciowe. Czy we Francji czeka nas bunt wojskowych? Armia i policja podtrzymują nacisk na władze2021-05-14, 22:05Opublikowany w kwietniu list otwarty francuskiej generalicji do prezydenta Macrona odbił się na świecie szerokim echem. Podczas, gdy rząd i zwierzchnicy armii zapowiedzieli sankcje wobec emerytowanych wojskowych, ich koledzy z służby czynnej opublikowali w ich obronie stanowczy list. Apele wojskowych cieszą się poparciem Francuzów, z kolei policja prosi o pomoc armię w zapewnieniu bezpieczeństwa wewnętrznego. Niedawno przeczytałem sporne dialogi, które miały miejsce na Twitterze, a które dotyczyły relacji polsko-ukraińskich. Debatę toczyli dr hab. Przemysław Żurawski vel Grajewski – członek Narodowej Rady Rozwoju (ciało doradcze) przy prezydencie RP oraz Karol Kaźmierczak – redaktor portalu Kresy.Pl. Debata dotyczyła głównie tragicznego roku 1943, ale obejmowała też zagadnienia szersze. 9 kwietnia bieżącego roku Wileńska Kuria Metropolitalna skierowała do kapłanów wezwanie, podpisane przez kanclerza Kurii, by w czasie nabożeństw, które, być może, bez udziału wiernych, są transmitowane w Internecie, zachęcali ludzi korzystać z możliwości zaszczepienia się. Wezwanie podkreśla przy tym, że obecnie tworzy się coraz więcej możliwości zaszczepienia się wiarygodną, według uznania, szczepionką. Dlatego kapłani są proszeni, żeby w ogłoszeniach Niedzieli Przewodniej zachęcać ludzi do szczepionki. W taki sposób – poprzez ochronę siebie i innych od zakażenia się – okazalibyśmy czyn miłości wobec bliźniego. „Uznając, iż los nas wszystkich od ugruntowania i wydoskonalenia konstytucyi narodowej jedynie zawisł, długiem doświadczeniem poznawszy zadawnione rządu naszego wady, a chcąc korzystać z pory, w jakiej się Europa znajduje, i z tej dogorywającej chwili, która nas samym sobie wróciła; wolni od hańbiących obcej przemocy nakazów, ceniąc drożej nad życie, nad szczęśliwość osobistą, egzystencyę polityczną, niepodległość zewnętrzną i wolność wewnętrzną narodu, którego los w ręce nasze jest powierzonym; chcąc oraz na błogosławieństwo, na wdzięczność współczesnych i przyszłych pokoleń zasłużyć; mimo przeszkód, które w nas namiętności sprawować mogą, dla dobra powszechnego, dla ugruntowania wolności, dla ocalenia ojczyzny naszej i jej granic, z największą stałością ducha niniejszą konstytucyę uchwalamy”. Pierwsza w Europie, druga na świecie – 3 maja obchodzimy 230. rocznicę pierwszej wspólnej Konstytucji Litwy i Polski z 1791 roku. Konstytucja 3 Maja i Zaręczenie Wzajemne są dla sporej części współczesnych polityków przedmiotem zachwytu i wzorem politycznej mądrości. Jest to jedna z pierwszych na świecie konstytucji, uchwalonych w całkowicie demokratyczny sposób, ustanawiająca monarchię konstytucyjną, która w większości państw Europy rozpoczęła się dopiero w przyszłym stuleciu. Politycy obojga narodów przed ponad 200 laty wykazali się niebywałym poczuciem wspólnoty, zgodnością i nowatorstwem. To już 27 lat, a więc bez mała trzy dekady minęło, odkąd prezydenci Algirdas Brazauskas i Lech Wałęsa podpisali (26 kwietnia 1994 roku) polsko-litewski Traktat o przyjaznych stosunkach i dobrosąsiedzkiej współpracy. Po zrzuceniu jarzma Związku Sowieckiego i odzyskaniu niepodległości Litwa i Polska 26 kwietnia 1994 r. podpisały Traktat o przyjaznych stosunkach i dobrosąsiedzkiej współpracy. 27 lat współpracy i dwustronnej przyjaźni, które upoważniają i zobowiązują do osiągnięcia uzgodnionych celów, zachęcają obie strony do poszukiwania rozwiązań problematycznych zagadnień. Postanowienia Traktatu, oparte na wzajemnej pomocy w regionie i w międzynarodowych organizacjach, stały się kamieniem milowym w dalszych stosunkach politycznych, gospodarczych, w bezpieczeństwie obu krajów. |
EWANGELIA NA CO DZIEŃ
|
Wszelkie prawa zastrzeżone © 2013 Všį „L24plius“. |