Pandemiczna rzeczywistość to samoizolacja, konieczność adaptacji do nowych warunków, niepewność o przyszłość własną, jak też całej rodziny, a taki stan rzeczy jest ogromnym obciążeniem psychicznym. Prognozuje się, że skutkiem pandemii koronawirusa będzie kolejna pandemia – znaczący wzrost zapadalności na zaburzenia lękowe i zaburzania nastrojowe spowodowane przewlekłym stresem.
Na długiej liście przypadłości, do rozwoju których przyczynia się w mniejszym lub większym stopniu stres, znajdują się: infekcje (grypa, przeziębienie), bezsenność, zaburzenia układu pokarmowego, choroby skóry, obniżenie płodności, choroby autoimmunologiczne.
Badania naukowe potwierdziły, że przewlekły stres, poprzez swoje mechanizmy biologiczne, szkodliwie oddziałuje na układ odpornościowy, pokarmowy, sercowo-naczyniowy, oddechowy, nerwowy i hormonalny, a także na metabolizm. Dlatego jeżeli żyje się w ciągłym stresie, który obniża w znacznej mierze odporność, należy szczególnie o nią zadbać.
Przede wszystkim, aby budować odporność każdego dnia muszą być zachowane czynniki prozdrowotne takie jak: prawidłowe odżywianie, aktywność fizyczna, dbanie o higienę osobistą, odpoczynek i sen.
Wiadome, że jednakowo nadmiar, jak i niedobór energii oraz składników pokarmowych w pożywieniu ogranicza zdolności organizmu do zwalczania infekcji. Dlatego w diecie wzmacniającej odporność nie może zabraknąć pełnowartościowego białka, nienasyconych kwasów tłuszczowych (NNKT), witamin, minerałów i antyoksydantów.
Do kolejnych wzmacniaczy odporności należą aktywność fizyczna i regeneracja. Szczególnie ważne to jest teraz, gdy większość dnia spędza się w domach. Uwzględniając rację, że ruch jest formą budowania odporności, hartowania organizmu i doskonały sposób na walkę ze stresem, należy ćwiczyć – dzieci powinny spędzać aktywnie co najmniej 60 minut dziennie, a zdrowi dorośli od 150 do 300 minut tygodniowo. Może to być różna forma ruchu np. taniec, gimnastyka, jazda na rowerze itd.
Dla ulepszenia odporności ważna jest również regeneracja, czyli sen i odpoczynek. Odpowiednia higiena snu to przestrzeganie stałych pór wstawania, unikanie drzemek w ciągu dnia i ograniczenie w godzinach wieczornych kontaktu ze światłem niebieskim, emitowanym przez urządzenia elektroniczne. Przed pójściem spać organizm koniecznie powinien się wyciszyć przy pomocy medytacji, ćwiczeń oddechowych, relaksującej muzyki czy aromaterapii.
Do ważnych elementów wspomagających odporność należy też higiena osobista i higiena domowa. Jest to jeden z najskuteczniejszych sposobów na zapobieganie rozprzestrzeniania się wirusów, w tym koronawirusa COVID-19. Do tego muszą dochodzić również i inne środki ostrożności, np. zachowanie czystości i higieny w mieszkaniu, ponieważ bakterie i wirusy mogą utrzymywać się na różnych powierzchniach przez dłuższy czas, dlatego teraz w okresie pandemii powinno się zwiększyć dokładność i częstotliwość codziennych porządków: dezynfekowanie powierzchni, których najczęściej się dotyka – klamki, włączniki światła, uchwyty szafek, urządzenia elektryczne, ubranie prać w wysokich temperaturach, często wymieniać mopy, gąbki oraz szmatki.
Bardzo ważnym czynnikiem jest również regularne wietrzenie mieszkania i niezależnie od warunków atmosferycznych jak najczęściejnależy otwierać okna, by wywiać zanieczyszczenia, utrzymać właściwą temperaturę, a najważniejsze ograniczyć warunki sprzyjające rozwojowi pleśni i zmniejszeniu liczby chorobotwórczych patogenów. Ciągły przepływ powietrza jest szczególnie ważny w sezonie grzewczym, gdy wysoka temperatura powoduje nadmierne wysuszenie błon śluzowych gardła i nosa, wywołując obrzęk i swędzenie. Śluzówka staje się cienka, słabo ukrwiona i nie jest już odpowiednio silną zaporą przed atakiem chorobotwórczych mikrobów.