Cynk – niedobór spowodowany jest dietą ubogą w mięso i ryby, przewlekłe choroby nerek, wątroby, cukrzyca. Dobrym źródłem cynku jest mięso wieprzowe, ser żółty, kasza gryczana, jajka, pestki z dyni. Sprawdzając poziom cynku w organizmie warto sprawdzić też miedź. Po co nam miedź? Chroni przed osteoporozą, zwiększa odporność, wpływa na dobrą pracę mózgu, a nawet hamuje rozwój bakterii. Choć miedź w organizmie występuje tylko w śladowej ilości (75-150 mg), znajduje się we wszystkich tkankach. Najwięcej jest jej w wątrobie, mózgu, sercu i nerkach. Mniej w gruczołach, kościach i mięśniach.
Żelazo – zimą mała ilość witaminy C w diecie skutkuje gorszym przyswajaniem żelaza. Najlepsze źródło to czerwone mięso, wątróbka, najlepiej z sałatą. Ważne: zażywając preparaty z żelazem nie wolno popijać ich herbatą.
Witamina C – oddychanie zanieczyszczonym powietrzem i smog, to oprócz diety uboższej świeże warzywa – ważna przyczyna niedoboru wit. C. Warto pić sok z dzikiej róży, rokitnika, czarnej porzeczki.
Selen – jego niedobór spowodowany jest częstymi infekcjami i depresją, która często nasila się zimą. Selen dostarczają do organizmu produkty pełnoziarniste, otręby, mięso, jajka. Na własną rękę lepiej nie zażywać selenu, bo łatwo o przedawkowanie. Już 100 g tuńczyka wystarczy, by pokryć zapotrzebowanie na selen w 95 proc. Musi to być jednak ryba świeża, a nie z puszki.
Witamina D – z dietą trudno dostarczyć witaminę D, zwłaszcza przez osoby po 50. roku życia. Zima nie można jej dostarczyć przez skórę, ze względu na brak promieni słonecznych. Dlatego należy zażywać suplement, co ważne należy połykać preparat w czasie posiłku zawierającego tłuszcz. Wtedy jest najlepiej przyswajalna.
„Rota”