Czarny bez jest bardzo często spotykany w Polsce, ale nietrudno go spotkać także na Litwie. Zwykle porasta obrzeża lasów i tereny zamieszkałe przez ludzi, gdyż od wieków ludzie wierzyły i wierzą, że posiada on leczniczą moc. Do jednych z najciekawszych właściwości czarnego bzu można zaliczyć jego właściwości uspokajające. Za sprawą zawartego w roślinie kwasu walerianowego bez wyjątkowo kojąco wpływa na dzieci.
Znakami rozpoznawczymi rośliny w przyrodzie są piękne kremowe kwiaty, które wydzielają intrygujący zapach. Z tego też powodu czarny bez często dekoruje ogrody i parki.
Poza walorami dekoracyjnymi czarny bez posiada bezsprzecznie zalety smakowe. W czasach średniowiecznych przyrządzało się z niego przede wszystkim apetyczną nalewkę i powidła. Zagęszczonego soku używano z kolei jako dodatku do wina, a nawet do farbowania włosów. Właściwości lecznicze posiada również kora oraz liście tej wspaniałej rośliny. Przykładowo wywar z kory czarnego bzu stosowano w kuracjach odchudzających. W tym celu wystarczy rozetrzeć korę w moździerzu i gotować tak długo, aż wywar zmniejszy swą objętość o mniej więcej połowę i pić po pół szklanki wieczorem.
Z liści zaś czarnego bzu można przygotować okład i stosować go na poparzone miejsca lub w stanach zapalnych skóry.
Ciekawostką też będzie fakt, że początkowo sok z czarnego bzu służył do barwienia pisanek na kolor granatowy (należy dodać soku z cytryny, by bez zmienił barwę na różową).
Obecnie w fitoterapii wykorzystuje się liście, kwiaty i owoce czarnego bzu, które działają na organizm następująco.
Liście są wykorzystywane do przyrządzania leczniczych herbatek i wspomagają pracę nerek oraz wątroby, wykazują też działanie rozwalniające. Z kolei stosowany zewnętrznie napar pomaga w zapaleniu spojówek oraz przy rozmaitych infekcjach gardła. W celach leczniczych najlepiej stosować młode liście. Gdy liście starannie wyschną, należy je przetrzeć przez sito i zamknąć w szczelnym szklanym pojemniku.
Kwiaty czarnego bzu można stosować jako lek napotny, przeciwgorączkowy, do płukania gardła oraz okładów w problemach skórnych. Warto zaznaczyć, że zawierają one rutozyd, który uszczelnia naczynia krwionośne oraz dba o ich elastyczność – dlatego też ekstrakty wodne i glicerynowe z kwiatów dzikiego bzu można z powodzeniem stosować w kosmetyce.
Z owoców można przyrządzać soki lub nalewki, które potrafią szybko zakończyć rozwijającą się infekcję. Wystarczy podawać je po łyżce co godzinę, by utrudnić zarazkom przenikanie przez błony komórkowe – czarny bez to roślina wirusobójcza.
Owoce bzu usuwają też z organizmu szkodliwe produkty przemiany materii, toksyny w chorobach gośćcowych i schorzeniach skórnych. Wykazują również działanie przeciwbólowe, co wykorzystuje się przy sporządzaniu skutecznie działających mieszanek.
Z owocami jednak należy uważać, gdyż owoce bzu czarnego zawierają truciznę, sambunigrynę, która rozkłada się pod wpływem temperatury i suszenia. Z tego względu nie wolno ich spożywać w stanie surowym.
Z kwiatów czarnego bzu możemy przygotować syrop. By, sporządzić taki syrop potrzebne są następujące składniki:
1 litr wody; 1-1,2 kg cukru; kwiaty z czarnego bzu obcięte z 15-20 baldachów; sok z dwóch cytryn.
Sposób przygotowania:
Zagotować 1 litr wody i rozpuść w nim 1-1,2 kg cukru. Na wrzący syrop wrzucić kwiaty, przykryć na noc. Rano przecedzić, dodać sok z cytryn i rozlać do niewielkich słoiczków. Aby przedłużyć ich trwałość, warto je zapasteryzować – wystarczy 10-15 minut. Przechowywać w chłodnym miejscu, syrop wykorzystać jako dodatek do lodów i deserów.
Z czarnego bzu zrobimy też nawilżający tonik.
Składniki: łyżka kwiatów czarnego bzu, 200 ml wrzącej wody.
Sposób przygotowania:
Kwiaty zalać 200 ml wrzącej wody, przykryć. Po dwudziestu minutach starannie przefiltrować i dodać łyżkę octu jabłkowego lub soku z cytryny. Stosować do tonizowania skóry przed nałożeniem kremu. Tonik przechowywany w lodówce, w zamkniętym pojemniku, zachowa trwałość przez kilka dni (maksymalnie pięć). Do naparu można dodać też kwiatów lipy lub liści i kwiatów żywokostu. Dzięki temu prostemu zabiegowi doskonale nawilżymy skórę.
Na podst. Interia.pl