„Wszędzie wnosić Chrystusa” – takie hasło przyświecało wiernym parafii bł. Jerzego Matulewicza w Wilnie, podczas odpustowego weekendu w dniach 27-29 stycznia. W tym roku bowiem w liturgiczne wspomnienie patrona (27 stycznia), minęła 90. rocznica jego śmierci.

Oto Baranek Boży, który gładzi grzech świata (J 1,29). Mówią „grzech świata”, a czasem „grzechy świata”. Czytałem stare tłumaczenie: „Oto Baranek Boży, który gładzi zło tego świata” – może najpełniejsze, bo zło to więcej niż grzechy czy grzech.

Narodowy Kongres Miłosierdzia w Wilnie, poświęcenie kościoła im. bł. Michała Sopoćki w podwileńskim Czarnym Borze, wizyta Johna Bashobory, charyzmatycznego kapłana z Ugandy – wiele znaczących wydarzeń związanych z Kościołem i wiarą odbyło się w odchodzącym 2016 roku na Wileńszczyźnie. Prezentujemy krótkie zestawienie  wydarzeń religijnych roku.

Kultura czy system polityczny, który nie respektuje obecnego w człowieku otwarcia na transcendencję, okraja osobę ludzką i nie szanuje jej – powiedział Franciszek w wywiadzie dla młodych dziennikarzy z belgijskiego tygodnika Tertio. Zadali mu oni szereg pytań.

Kiedy Maryja miała 3 lata, przez rodziców – św. Joachima i św. Annę – została ofiarowana w świątyni. Miała tam przebywać aż do swoich zaślubin ze św. Józefem.

Gdy niektórzy mówili o świątyni, że jest przyozdobiona pięknymi kamieniami i darami, powiedział: „Przyjdzie czas, kiedy z tego, na co patrzycie, nie zostanie kamień na kamieniu, który by nie był zwalony”. (Łk 21,5).

Potem wszedł do Jerycha i przechodził przez miasto. A [był tam] pewien człowiek, imieniem Zacheusz, zwierzchnik celników i bardzo bogaty. Chciał on koniecznie zobaczyć Jezusa, kto to jest, ale nie mógł z powodu tłumu, gdyż był niskiego wzrostu. Pobiegł więc naprzód i wspiął się na sykomorę, aby móc Go ujrzeć, tamtędy bowiem miał przechodzić. Gdy Jezus przyszedł na to miejsce, spojrzał w górę i rzekł do niego: „Zacheuszu, zejdź prędko, albowiem dziś muszę się zatrzymać w twoim domu”. Zeszedł więc z pośpiechem i przyjął Go rozradowany. A wszyscy, widząc to, szemrali: „Do grzesznika poszedł w gościnę”. Lecz Zacheusz stanął i rzekł do Pana: „Panie, oto połowę mego majątku daję ubogim, a jeśli kogo w czym skrzywdziłem, zwracam poczwórnie”. Na to Jezus rzekł do niego: „Dziś zbawienie stało się udziałem tego domu, gdyż i on jest synem Abrahama. Albowiem Syn Człowieczy przyszedł szukać i zbawić to, co zginęło” (Łk 19, 1-10).

Jezu powiedział przypowieść o tym, że zawsze powinni modlić się i nie ustawać: „W pewnym mieście żył sędzia, który Boga się nie bał i nie liczył się z ludźmi. W tym samym mieście żyła wdowa, która przychodziła do niego z prośbą: „Obroń mnie przed moim przeciwnikiem!” Przez pewien czas nie chciał; lecz potem rzekł do siebie: „Chociaż Boga się nie boję ani z ludźmi się nie liczę, to jednak, ponieważ naprzykrza mi się ta wdowa, wezmę ją w obronę, żeby nie przychodziła bez końca i nie zadręczała mnie”. (…) Słuchajcie, co ten niesprawiedliwy sędzia mówi. A Bóg, czyż nie weźmie w obronę swoich wybranych, którzy dniem i nocą wołają do Niego, i czy będzie zwlekał w ich sprawie?” (Łk 18, 1-7).

Wtedy jeden z nich widząc, że jest uzdrowiony, wrócił chwaląc Boga donośnym głosem, upadł na twarz do nóg Jego i dziękował Mu. A był to Samarytanin. Jezus zaś rzekł: „Czy nie dziesięciu zostało oczyszczonych? Gdzie jest dziewięciu? Żaden się nie znalazł, który by wrócił i oddał chwałę Bogu, tylko ten cudzoziemiec” (Łk 17,15-18).

Żył pewien człowiek bogaty, który ubierał się w purpurę i bisior i dzień w dzień świetnie się bawił. U bramy jego pałacu leżał żebrak okryty wrzodami, imieniem Łazarz. Pragnął on nasycić się odpadkami ze stołu bogacza; nadto i psy przychodziły i lizały jego wrzody. Umarł żebrak, i aniołowie zanieśli go na łono Abrahama. Umarł także bogacz i został pogrzebany. Był w Otchłani, pogrążony w mękach (por. Łk 16, 19-23).

radiowilnowhite

EWANGELIA NA CO DZIEŃ

  • 23 czerwca 2024 

    12 niedziela zwykła

    Mk 4, 35-41

    Ewangelii według świętego Marka

    Gdy nastał wieczór, Jezus powiedział do nich: „Przeprawmy się na drugi brzeg”. Zostawili więc tłum i zabrali Go, tak jak był, w łodzi, a inne łodzie płynęły za Nim. Wtem zerwał się gwałtowny wiatr. Fale zalewały łódź, tak że już się napełniała. On zaś spał w tyle łodzi oparty na podgłówku. Budzili Go, mówiąc: „Nauczycielu, nic Cię to nie obchodzi, że giniemy?”. On obudzony, zgromił wiatr, a do jeziora powiedział: „Milcz! Ucisz się!”. Wtedy wiatr ustał i zapanowała głęboka cisza. Do nich zaś powiedział: „Czemu się boicie? Wciąż jeszcze nie wierzycie?”. Wtedy ogarnął ich wielki lęk i mówili jeden do drugiego: „Kim On właściwie jest, że nawet wiatr i jezioro są Mu posłuszne?”.

    Czytaj dalej...
 

 

Miejsce na Twoją reklamę
300x250px
Lietuva 24Litwa 24Литва 24Lithuania 24