To, że grzyby świecą jest wynikiem skomplikowanego procesu biochemicznego, podczas którego zachodzi utlenianie związków organicznych. W rezultacie emitowane jest delikatne światło, które jest doskonale widoczne dla ludzkiego oka i sprawia wrażenie magii.
Według mniemania naukowców bioluminescencja grzybów ma pełnić kilka funkcji. Jedną z nich jest zwabianie owadów, ponieważ światło przyciąga nocne żyjątka, które rozprzestrzeniają w ten sposób zarodniki grzybów i umożliwiają ich rozmnażanie. Natomiast inna hipoteza zakłada, że proces ten ma na celu odstraszanie drapieżników, gdyż niektóre ze zwierząt będą unikały świecących grzybów, co pozwoli zwiększyć szanse na przetrwanie grzybni.
Jednym z takich gatunków, który świeci są opieńki miodowe. Jest to znany i dość powszechny grzyb, ale żeby zobaczyć, jak się świeci, trzeba wybrać się do lasu w odpowiedniej porze. Opieńki miodowe, jak się okazuje, wydzielają światło około godziny 18.30. Jesienią w tym czasie panuje już szaruga i bezproblemowo można dostrzec to zjawisko.
Ponadto, jak doradzają znawcy, większe szanse na zauważenie święcących grzybów są w bezchmurne dni, gdy pogoda jest ładna i nie jest zbyt zimno. Należy wybierać wieczory, kiedy księżyc nie świeci zbyt jasno, aby łatwiej było to zauważyć. Najlepszym czasem na poszukiwanie świecących grzybów jest późne lato oraz jesień, czyli wrzesień i październik.
Według badaczy, opieńki miodowe mogą świecić dzięki tak zwanym ryzomorfom, czyli włóknistym strukturom pod ziemią, które emitują delikatne, zielonkawe światło, sprawiając, że opieńki po zmroku wyróżniają się i dają prawdziwy spektakl natury.
Grzyby te najczęściej porastają martwe drewno, a w szczególności stare pniaki oraz powalone drzewa. Najchętniej rosną w lasach liściastych lub mieszanych, w których dominują w naszym klimacie np. brzozy, dęby itd.
Te niezwykłe grzyby można zbierać, bo są jadalne, chociaż wymagają odpowiedniego przygotowania do ich spożycia.
Opieńki miodowe wyróżniające się swoim zachwycającym nocnym świeceniem, zachwycają też smakiem. Są one chrupiące oraz twardawe i stanowią idealny dodatek do dań mięsnych lub mogą być smaczną przystawką. Dlatego wielu smakoszy ceni opieńki miodowe za ich delikatny smak oraz aromat, który przypomina nieco posmak sera camembert.
Natomiast należy brać pod uwagę, że surowe opieńki mogą powodować dolegliwości żołądkowe, więc nie powinno się ich spożywać bez wcześniejszego przygotowania.
Aby były bezpieczne do zjedzenia, trzeba je najpierw co najmniej 15-20 minut dokładnie obgotować, aby usunąć potencjalnie szkodliwe substancje.
Po obórce termicznej, opieńki miodowe można wykorzystać na wiele sposobów. Grzyby można smażyć, dusić czy dodawać do zup i sosów.
Bardzo dobrym sposobem będzie również przygotowanie ich w octowej marynacie w słoikach, dzięki czemu będą służyły super smacznym dodatkiem do różnych potraw, przeważnie mięsnych, zimą.