Wykształcenie zdrowych nawyków zajmuje 66 dni

2015-01-14, 07:40
Oceń ten artykuł
(0 głosów)
Wykształcenie zdrowych nawyków zajmuje 66 dni © BFL (fot. Vygintas Skaraitis)

Jeszcze do niedawna wielu z nas wierzyło, że wykształcenie nowego nawyku, jak codzienna gimnastyka, zdrowe odżywianie zajmuje 21 dni. Jednak najnowsze badania wskazują, że dopiero po 66 dniach jesteśmy w stanie powiedzieć, że jakaś czynność "weszła nam w krew".

Specjaliści z University College London wskazali, że wykształcenie w sobie zdrowych nawyków nie jest sprawą tak łatwą i szybką jak nam się wydaje. Potrzeba znacznie więcej czasu, niż 21 dni, aby regularne ćwiczenia, wypijanie odpowiedniej ilości wody stały się naszym zdrowym nawykiem.

"Czas, jaki musimy poświęcić na wykształcenie w sobie jakiegoś nawyku trwa o wiele dłużej niż trzy tygodnie, jak wielu do tej pory sądziło. Jest to również zależne od rodzaju nawyku, jaki chcemy w sobie wyrobić. Zautomatyzowanie wykonywania pewnych czynności zajmuje więcej niż 66 dni, które jak wskazały nasze badania to średni czas na wyrobienie sobie jakiegoś przyzwyczajenia. Istotną rolę w ich wyrabianiu jest duża motywacja i samokontrola. Należy pamiętać, że czynność powtarzaną niemal codziennie, po pewnym czasie wykonujemy nieświadomie. Dlatego wypracowanie nowych przyzwyczajeń nie tylko jest procesem długotrwałym, ale również wymagającym systematycznej pracy" - wskazuje psycholog Phillippa Lally, autorka badań.

Tak więc wyrobienie w sobie nawyku picia wody, będzie dla nas łatwiejsze i zajmie o wiele mniej czasu niż wykształcenie w sobie przyzwyczajenia do codziennej gimnastyki. Prawdopodobnie im więcej wysiłku od nas samych wymaga wykonanie pewnej czynności, tym dłużej ten nawyk będzie się kształtował. (PAP Life)

Dodaj komentarz

radiowilnowhite

EWANGELIA NA CO DZIEŃ

  • Czwartek, 19 września 2024 

    Św. Januarego, biskupa i męczennika, wspomnienie

    Łk 7, 36-50

    Słowa Ewangelii według świętego Łukasza

    Jeden z faryzeuszów zaprosił Jezusa do siebie na posiłek. Wszedł więc do jego domu i zajął miejsce przy stole. Pewna kobieta, znana w mieście jako grzesznica, dowiedziała się, że Jezus przebywa w domu faryzeusza. Przyniosła olejek w alabastrowym flakoniku, stanęła za Nim i płacząc u Jego stóp, zaczęła je obmywać łzami i wycierać włosami. Całowała Jego stopy i namaszczała olejkiem. A faryzeusz, który Go zaprosił, widząc to, pomyślał sobie: „Gdyby On był prorokiem, wiedziałby kto Go dotyka i jaka jest ta kobieta – że jest grzesznicą”. Wtedy Jezus rzekł do niego: „Szymonie, chcę ci coś opowiedzieć”. A on odparł: „Mów, Nauczycielu!”. „Było dwóch dłużników pewnego wierzyciela. Jeden był mu winien pięćset denarów, a drugi pięćdziesiąt. Gdy nie mieli z czego oddać, darował obu. Który więc z nich będzie go bardziej miłował?”. Szymon odpowiedział: „Sądzę, że ten, któremu więcej darował”. A On mu odrzekł: „Słusznie osądziłeś”. Wtedy obrócił się w stronę kobiety, a do Szymona powiedział: „Widzisz tę kobietę? Wszedłem do twojego domu, a nie podałeś Mi wody do obmycia nóg. A ona obmyła mi stopy łzami i wytarła włosami. Nie pocałowałeś mnie na powitanie, a ona, odkąd wszedłem, nie przestaje całować moich stóp. Nie namaściłeś mi głowy oliwą, a ona olejkiem namaściła moje stopy. Dlatego mówię ci: Odpuszczone są jej liczne grzechy, ponieważ bardzo umiłowała. Komu mało się odpuszcza, ten mało miłuje”. Do niej zaś powiedział: „Odpuszczone są twoje grzechy”. Wtedy ci, którzy siedzieli przy stole, zaczęli mówić między sobą: „Kim On jest, że nawet grzechy odpuszcza?”. A do kobiety powiedział: „Twoja wiara cię ocaliła. Idź w pokoju!”.

    Czytaj dalej...
 

 

Miejsce na Twoją reklamę
300x250px
Lietuva 24Litwa 24Литва 24Lithuania 24