Objawami tej choroby mogą być: ból i obrzęk nóg, w tym problemy z żylakami, wyczuwalne pod palcami grudki, zadyszka, zaburzenia wzroku i słuchu, „kołatanie” serca, ból w klatce piersiowej, odczuwanie notorycznego osłabienia. Są to sygnały, które mogą świadczyć o zakrzepicy, dlatego niezwłocznie w celu rozpoznania choroby należy udać się na konsultację do lekarza, ponieważ zakrzepica szybko się rozwija i stanowi śmiertelne zagrożenie.
W profilaktyce i leczeniu tej choroby nic nie zastąpi konsultacji lekarskiej. Jednakże niebagatelne znaczenie mają też nawyki, które mogą być przydatne do polepszenia stanu zdrowia.
Jednym z najbardziej stosownych jest dieta rozrzedzająca krew. Warto włączyć do jadłospisu potrawy, które naturalnie pomagają rozrzedzać krew. Efektem stopniowego wdrażania tych składników do diety za pośrednictwem porady lekarza oraz dietetyka jest zmniejszanie dawki leków przeciwzakrzepowych.
Podstawą diety przeciwzakrzepowej jest zwykła woda, dzięki której krew zyskuje odpowiednią konsystencję. Jak zalecają specjaliści, dorosły człowiek powinien pić małymi porcjami przynajmniej dwa litry niesłodzonej wody na dobę. Im częściej odczuwa się pragnienie, stan odwodnienia, tym zwiększa się ryzyko zlepiania się czerwonych krwinek w żyłach.
W profilaktyce zakrzepicy wielką pomoc okazują też warzywa – czosnek i cebula.
Nie jest nowością, że zmiażdżony czosnek kryje w sobie bogactwo allicyny, która wspomaga rozszerzanie żył, co w konsekwencji – obniża ciśnienie krwi.
Efekt można uzyskać, zjadając minimalnie 2-3 ząbki czosnku dziennie. Podobne działa też zjadanie surowej cebuli. Cebula pomaga podnieść poziom dobrego cholesterolu i rozpuszcza powstające w żyłach zakrzepy.
Warto zaznaczyć, że bogate w antocyjany czerwone owoce i warzywa również pomagają zapobiegać powstawaniu złogów. Szczególnie wartościowe są: czerwona kapusta, ciemne winogrona oraz śliwki.
Działanie przeciwzakrzepowe mają też popularne przyprawy i zioła. Wśród nich: świeży imbir, napar z rumianku, cynamon, a także kurkuma oraz koper. Dlatego warto po nie sięgać i regularnie je spożywać w postaci dodatków do codziennych posiłków.
Natomiast szczególnym i nieodłącznym elementem diety rozrzedzającej krew są kwasy omega-3, które poza działaniem przeciwzakrzepowym, pomagają także utrzymywać zdrową równowagę „złego” i „dobrego” cholesterolu.
Najbogatszym w zasoby kwasów omega-3 są tłuste, morskie ryby: łosoś, makrela, sardynki, jak też orzechy włoskie, migdały oraz siemię – nasiona lnu.
Natomiast należy zachować szczególną ostrożność przy komponowaniu diety na rozrzedzanie krwi, jeżeli się korzysta z antyzakrzepowego działania aspiryny.
Antyzakrzepową profilaktykę warto też uzupełnić o czynności sprzyjające oczyszczaniu krwi ze złogów. Są to częste i krótkie aktywności fizyczne, a szczególnie, gdy się prowadzi „siedzący tryb życia” albo podróżuje na długich dystansach. W takich przypadkach do profilaktyki nadaje się regularny odpoczynek w pozycji leżącej z uniesionymi powyżej poziomu głowy nogami oraz utrzymywanie prawidłowej masy ciała.