Wiadome, że śliwki dostarczają organizmowi błonnik pokarmowy, zawierają wielkie ilości potasu, wapnia, magnezu, cynku, żelaza, duże ilości miedzi oraz bardzo duże ilości beta-karotenu.
Spożycie kilku suszonych śliwek potrafi zaspokoić głód i dzięki temu raczej nie podjada się między posiłkami. Błonnik, w który są bogate, pomaga stabilizować poziom cukru we krwi i po takiej przekąsce dłużej czuje się sytość.
Natomiast pektyny obecne w suszonych śliwkach spowalniają wchłanianie cukrów, w związku z czym organizm jest zmuszony do korzystania z rezerw tłuszczu w celu uzyskania energii.
Obecność w suszonych śliwkach wielu związków fenolowych, które mają działanie przeciwzapalne i neutralizują wolne rodniki, jak dowodzą amerykańscy badacze, może być elementem profilaktyki antynowotworowej, tzn. suszone śliwki mogą chronić przed rakiem jelita grubego.
Suszone śliwki to dobry sposób na problemy z zaparciami, ponieważ błonnik zawarty w suszonych śliwkach działa przeczyszczająco, więc ułatwia wypróżnianie i pomaga pozbyć się zaparć.
Jak twierdzą naukowcy, suszone śliwki mogą być stosowane również do profilaktyki osteoporozy.
Spożycie nawet 50 g suszonych śliwek może okazać się bardzo skuteczne w zapobieganiu zanikowi tkanki kostnej u kobiet w wieku pomenopauzalnym.
Jednakże w spożywaniu suszonych śliwek istnieją pewne ograniczenia. Przede wszystkim suszonych śliwek nie wolno podawać dzieciom do 3 lat z powodu wzdęć, które mogą nastąpić po spożyciu. Osoby, których dotyczą problemy gastryczne też muszą wykreślić suszone śliwki z diety.