Kiszenie jest jednym ze sposobów konserwacji żywności. Dzięki kiszeniu zmienia się nie tylko smak, ale także właściwości warzyw, grzybów i owoców.
W praktyce najczęściej kiszą się ogórki. Chociaż zdarza się, że wiele gospodyń nie rezygnuje również z kiszenia kapusty czy buraczków. I mają rację. Warto to robić, ponieważ różnego rodzaju kiszonki są bardzo cenne dla zdrowia. Przede wszystkim wspomagają odporność, zawierają wielką ilość witaminy C, jak też żelaza, potasu oraz wapnia.
W procesie kiszenia wytwarza się kwas mlekowy, który wspomaga działania układu pokarmowego. Kwaszone produkty bez zbytnich obaw mogą spożywać osoby przebywające na diecie, gdyż kiszonki są niskokaloryczne.
Unikać kiszonek powinny jedynie osoby, które mają problem z nadciśnieniem tętniczym. Muszą ograniczyć kiszone produkty z tego powodu, że kiszonki zawierają sporo soli. Sól dodaje się do kiszonek, aby mógł zajść proces fermentacji.
Jeszcze do niedawna bardzo popularne było kiszenie grzybów i owoców. Kisiło się na zimę jabłka oraz śliwki. Natomiast wśród grzybów najbardziej nadających się do kiszenia były rydze.
Kiszone owoce nadają się do słodko-kwaśnych sałatek, chociaż można je zjadać także i w wersji solo, zależy od upodobania.
Mnóstwo gospodyń domowych przygotowując na zimę przetwory marynuje grzyby, chociaż ciekawą alternatywą dla grzybów marynowanych są grzyby kiszone, a przeważnie rydze. Zakiszone rydze dobrze smakują i mogą być świetnym dodatkiem do wielu potraw, jak też efektywnie wspomagać odporność.