Najczęściej walory lecznicze dziurawca wykorzystuje się w postaci olejku z tej rośliny. Olej z dziurawca jest, jak twierdzą znawcy, jedną z najcenniejszych pod względem właściwości leczniczych substancją naturalną na zwalczanie różnych chorób.
Olej z dziurawca, czyli oliwa świętojańska, skutecznie pomaga koić bóle stawów, mięśni oraz kręgosłupa, działa antybakteryjnie i łagodzi dolegliwości skórne, niweluje przebarwienia skóry, a nawet bielactwo (albinizm). Zaś w profilaktyce i zwalczaniu żylaków jak też odleżyn jest praktycznie niezastąpiony.
Olej z dziurawca cieszy się popularnością jako naturalny specyfik na niestrawność i problemy układu pokarmowego, ponieważ przyspiesza metabolizm i chroni przed zaparciami.
Do niezastąpionych i bardzo efektywnych właściwości oleju z dziurawca należy zbawienny wpływ na skórę, który zawdzięczając właściwościom antybakteryjnym i przeciwzapalnym pomaga w leczeniu trądziku i jednocześnie intensywnie nawilża cerę oraz łagodzi podrażnienia. Ponadto przyspiesza gojenie się ran i oparzeń, zwalcza stany zapalne i owrzodzenia w jamie ustnej.
Dziurawiec jest też bardzo skuteczny w walce z mankamentami urody – niweluje przebarwienia na skórze i sprawia, że albinizm jest mniej widoczny.
Ziele zawiera duże ilości substancji wzmacniających naczynia krwionośne, a więc zmniejsza żylaki i obrzęki.
Olej z dziurawca używany do masażu usunie dokuczliwe bóle stawów, mięśni i kręgosłupa.
Stosowany zaś wewnętrznie świetnie wpłynie na kondycję układu pokarmowego i trawiennego. Przede wszystkim zwalczy niestrawność, wzmocni błony śluzowe żołądka i będzie wspierać pracę wątroby oraz woreczka żółciowego.
Chroni także przed zaparciami, stymuluje pracę jelit i przyspiesza metabolizm.
Olej na bazie dziurawca jest też naturalnym antydepresantem, toteż ukoi nerwy, ułatwi zasypianie i pomoże się odprężyć.
Do przygotowania tego specyfiku wykorzystuje się dziurawiec zwyczajny, który zakwita 24 czerwca, dokładnie w dniu św. Jana, dlatego nazywany jest także oliwą świętojańską.
Roślinę, która rośnie na łąkach oraz polanach i osiąga od 30 nawet do 70 cm wysokości ze sztywną i rozgałęziającą się ku górze łodygą, łatwo się rozpozna po żółtych kwiatach o pięciu płatkach, które zebrane są w baldachy. Liście mają niewielkie dziurki, stąd właśnie i pochodzi nazwa tego zioła – dziurawiec.
To właśnie kwitnące ziele dziurawca i jest tym bardzo cennym surowcem leczniczym.
Olej z dziurawca, czyli oliwę świętojańską, łatwo jest przyrządzić samodzielnie. Wystarczy w suchy i pogodny dzień zebrać kwiaty z fragmentami pędów, czyli wierzchołki rośliny i umieścić na dnie np. litrowego słoika, a następnie lekko rozgnieść i spryskać odrobiną spirytusu, by przyspieszyć uwolnienie substancji bioaktywnych.
Następnie całość zalać olejem roślinnym lub oliwą z oliwek w takiej ilości, aby w całości przykryć kwiaty.
Słoik zawierający składniki trzeba szczelnie zamknąć i przechowywać przez 2-3 tygodnie w chłodnym i ciemnym miejscu, a gdy płyn przyjmie czerwony kolor, przecedzić i przelać do ciemnego szklanego naczynia.
Taki olej z dziurawca można stosować zewnętrznie w dowolnych ilościach, używając go do masażu bolących mięśni, stawów czy kręgosłupa, używać zamiast kremu do twarzy i maści na niewielkie rany lub poparzenia. Można również smarować bielactwo oraz przebarwienia skórne.
Jednakże, by stosować go wewnętrznie najlepiej skonsultować się z lekarzem, gdyż dziurawiec może wchodzić w interakcje z przyjmowanymi w tym czasie lekami.
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.