Istnieje wiele powodów, dla których dzieci nie powinny jeść grzybów. Pierwszym z nich jest ich ciężkostrawność. Grzyby zawierają chitynę, wielocukier o strukturze chemicznej podobnej do celulozy, czyli błonnika. Chityny nie rozpuszczają kwasy żołądkowe, dlatego grzyby najpierw długo zalegają w żołądku, a potem tylko przechodzą przez nasz układ pokarmowy. U dzieci delikatny układ trawienny nie jest do końca rozwinięty, wtedy to niebezpieczne, a nawet śmiertelne, może okazać się spożycie zwykłego, niekoniecznie trującego grzyba. Dlatego nawet jeżeli dziecko zje jadalny grzyb, może wygenerować objawy jak przy zatruciu muchomorem sromotnikowym. Dziecko może zacząć jeść grzyby dopiero w wieku 7-10 lat, kiedy układ trawienny jest już w pełni rozwinięty (wyjątek mogą stanowić pieczarki). Jeśli podajemy dzieciom grzyby, lepiej podawać je w postaci przetworów z grzybów suszonych, w postaci zup (ponieważ koncentracja w nich białka jest znacznie wyższa). Przy tym trzeba pamiętać, że dając dziecku gotowane grzyby trzeba je bardzo drobno pokroić.
Z jedzenia grzybów powinny zrezygnować osoby starsze, z problemami żołądkowymi, chorobami nerek czy wątroby.
Grzybów nie należy łączyć z alkoholem. Niebezpieczne jest też zażywanie lekarstw zawierających alkohol na 2 dni przed ich jedzeniem i 3 dni po zjedzeniu. Ścina on w żołądku białko grzybów, które staje się jeszcze bardziej odporne na działanie soków trawiennych.
Specjaliści uspokajają, że spożywanie jadalnych grzybów nie szkodzi ani przyszłej mamie, ani jej dziecku. Znajduje się w nich wiele składników odżywczych, a w dodatku są niskokaloryczne. Dostępnych jest wiele rodzajów grzybów, które pomagają ciężarnym dostarczyć płodowi ważnych dla niego mikro- i makroelementów. Szczególnie korzystne jest spożywanie odmian o ciemnym zabarwieniu.
„Rota”