Nawet najmniejszy fragment zastygniętej żywicy ma wiele cennych mikroelementów. Magnez, wapń, krzem, sód i żelazo to tylko kilka z nich. Ma właściwości odmładzające przez co często możemy spotkać go w kosmetykach. Niszczy wolne rodniki i to właśnie temu możemy przypisywać hamowanie procesu starzenia. Skóra staje się gładka, wypoczęta i świeża. Bursztyn możemy spotkać w maściach i kremach na wiele dolegliwości: reumatyzm, owrzodzenia, astma, podrażnienia skóry, schorzenia oskrzeli, gardła i tarczycy.
My najczęściej spotykamy się z sukcynitem, czyli bursztynem z Bałtyku. Jest to jedna z najbardziej wartościowych odmian. W badaniach naukowych odkryto, że kwas bursztynowy działa jako biostymulator. Oznacza to, że pobudza system nerwowy, jest środkiem przeciwzapalnym, antytoksycznym i jednocześnie reguluje pracę nerek i jelit. Przez stres, obecność wielu urządzeń elektrycznych i choroby w polu pojawia się zbyt wiele ładunków dodatnich. Bursztyn ma ładunki ujemne i za jego pomocą możemy przywrócić równowagę. W praktyce możemy pozbyć się bólu głowy i złego samopoczucia. Bursztyn jest wykorzystywany nie tylko w szeroko rozumianej medycynie. Możemy spotkać go na etykietach produktów spożywczych, jest środkiem konserwującym żywność, kryje się za oznaczeniem E363.
Bursztyn noszony bezpośrednio przy ciele jest skutecznym pomocnikiem w leczeniu tarczycy, łagodzi stres i wspomaga organizm w naturalnym samoleczeniu. Bursztynowa nalewka, przygotowana z okruchów i zalana spirytusem, może pomóc na wiele dolegliwości. Maść bursztynowa również wspomoże w bólach reumatycznych i bólach mięśni. Rozluźnia mięśnie wokół stawów, leczy stłuczenia i poprawia ukrwienie skóry. Jeżeli borykasz się z problemami z wypadającymi włosami, powinnaś sięgnąć po wcierkę do włosów z bursztynem. Nie tylko stymuluje wzrost, ale poprawia ogólny wygląd i strukturę włosa.
Jeżeli uda Ci się znaleźć bursztyn na brzegu morza, zabierz go do domu. Możesz u jubilera przerobić go na fragment na przykład naszyjnika lub trzymaj go na stoliku nocnym. Będzie nie tylko piękną pamiątką z wakacji, ale uzdrowi organizm.
„Rota”