Zaatakowany przez wirusy organizm potrzebuje energii na zwalczanie zarazków, a nasza aktywność, choćby zwykła i codzienna, obniża jej zasoby. Dlatego, nawet jeśli nie mamy gorączki, warto spędzić przynajmniej 1-2 dni w łóżku. Jeśli podczas przeziębienia musimy chodzić do pracy, przynajmniej po powrocie dajmy sobie więcej czasu na odpoczynek. Warto też jak najwięcej spać, bo wtedy organizm najlepiej się regeneruje. Gdy śpimy, skuteczność systemu immunologicznego jest większa i dzięki temu organizm skuteczniej zwalcza infekcje. Badania pokazały, że osoby, które zazwyczaj śpią mniej niż sześć godzin w ciągu nocy są czterokrotnie bardziej narażone na rozwój infekcji, niż osoby śpiące minimum siedem godzin.
Gorączka. Jeśli kreska na termometrze nie przekracza 38 st. C nie ma potrzeby obniżania gorączki. Wtedy układ immunologiczny produkuje 20 razy więcej przeciwciał zwalczających infekcję. To dlatego, gdy jesteśmy chorzy, organizm podnosi temperaturę. Jeśli ją obniżymy, utrudnimy mu walkę z infekcją. Temperaturę należy jednak obniżać, gdy sięga 39 st. C.
Często płucz gardło, aby pozbyć się zarazków. Roztwór soli ma działanie przeciwbakteryjne i przeciwobrzękowe. Ulgę przy bólu gardła przynosi płukanie go co 2-4 godziny wodą z solą (2-3 łyżeczki soli na szklankę). Można też użyć naparu z szałwii (łyżeczkę liści zaparzamy w szklance wrzątku przez 15 minut) albo wody z octem jabłkowym (łyżka na pół szklanki).
„Rota”