System immunologiczny osłabiają m.in. stres, przemęczenie, niezdrowa dieta, niedosypianie itp. Gdy jest nam zimno, naczynia krwionośne się kurczą. Jeśli więc za długo przebywamy w chłodnej temperaturze, niedokrwienie to obniża zdolności do obrony przed zarazkami.
Dlatego gdy tylko poczujemy pierwsze objawy przeziębienia, zróbmy wszystko, by pomóc układowi odpornościowemu w zwalczeniu wirusów. Najlepszym sposobem jest rozgrzanie organizmu. Dobrze w tym celu wykorzystać domowe sposoby: moczenie nóg w gorącej wodzie z imbirem.
Dwu-trzycentymetrowy kawałek korzenia imbiru obieramy, kroimy w plasterki i zalewamy wrzątkiem. Po 15 minutach napar wlewamy do miski i dolewamy do niej ciepłą wodę, w takiej ilości, by można było zanurzyć w niej stopy po kostki. Po kąpieli (powinna trwać kwadrans) wycieramy nogi do sucha, wkładamy ciepłe skarpety i przykrywamy;
Ciepłe posiłki powinny być podstawą codziennego jadłospisu. Dodatkowo warto pić herbatę z malinami, napar z czarnego bzu albo owoców dzikiej róży. Dobrze też jeść kaszę jaglaną z dodatkiem cynamonu – rozgrzewa jak rosół.
„Rota”