Zatoki, to niewielkie przestrzenie w czaszce, w warunkach prawidłowych wypełnione powietrzem. Pokryte błoną, która produkuje śluz wspomagających oczyszczenie górnych dróg oddechowych z zanieczyszczeń i alergenów. W wyniku występującego obrzęku i nadprodukcji śluzu, dochodzi czasem do zablokowania zatok, co powoduje ból i uczucie ciśnienia w okolicach nosa i czoła.
Kłopoty z zatokami często zaczynają się od infekcji, dlatego łatwo je przegapić. Ale stany zapalne zatok mogą być efektem alergii lub wynikać z powodu nieleczonych zębów.
Zatkany nos, katar, ból w okolicy nosa i jego nasady. Ale najbardziej dokuczliwe jest uczucie rozpierania i bóle w obrębie twarzy i głowy – najgorsze przy pochylaniu się. Zatokowy ból głowy może nasilać się rano, po śnie czy dłuższej drzemce.
Początkowe stadium można pokonać przy użyciu domowych sposobów, ale zaniedbane leczenie wymaga konsultacji lekarskiej.
Oprócz inhalacji (gorąca woda z dodatkiem kilku łyżek soli kuchennej lub leczniczej), stosowanej 2-3 razy dziennie ważne jest nawilżanie pokoju, w którym przebywamy i picie dużej ilości płynów.
Niektóre produkty np. kasza jaglana, mogą ograniczać produkcję śluzu, a inne je wzmagać, np. nabiał, mięso czy białe pieczywo.
Zgodnie z zaleceniem specjalistów, pierwsze objawy należy zwalczać, stosując leki przeciwbólowe i takie, które złagodzą obrzęk nosa. Gdy objawy nasilają się lub trwają ponad 7 dni trzeba koniecznie udać się do lekarza, na tym etapie zwykle skuteczny jest antybiotyk.
Rota