Antyperspiranty – redukują liczbę bakterii, ale ich składniki (najczęściej sole glinu) powodują także zwężenie porów. Tym samym zmniejszają ilość wydzielanego potu. Dają ochronę przez wiele godzin.
Dezodoranty – ich działanie bazuje głównie na alkoholu (ma działanie antybakteryjne, więc hamuje rozwój drobnoustrojów rozkładających pot) i substancjach zapachowych (neutralizują nieprzyjemny zapach). Dezodoranty nie są tak skuteczne jak antyperspiranty.
Dwie szklanki herbatki z szałwii dziennie mogą pomóc w regulowaniu wydzielania potu (warto jednak taką kurację skonsultować z lekarzem).
Napar z szałwii, kory dębu lub kory brzozy można dodawać raz w tygodniu do ciepłej kąpieli.
Wypracujmy nawyk picia – ale nie kawy czy herbaty, bo one również wzmacniają potliwość – najlepiej pić wodę oraz napar z mięty pieprzowej. Napoje nie powinny być ani gorące ani zimne. W czasie upałów najlepiej pić letnie napoje.
Czasem za nadmiernym poceniem kryją się przyjmowane leki lub schorzenia, którym towarzyszą takie objawy, np. nadczynność tarczycy.
Rota