Jeden palacz na czterech skraca swoje życie o 20 lat i umiera przed 65 rokiem życia. Pomimo tych niepokojących wyników, osoby palące często bagatelizują niebezpieczeństwo, jakie niesie ze sobą uzależnienie od papierosów.
Mimo wielu przestróg i kampanii antynikotynowych, wielu ludziom trudno wyrwać się z sideł nałogu. Palą papierosy, gdyż uzależnili się fizycznie i psychicznie od dawek nikotyny.
Papieros to nie tylko nikotyna. W dymie papierosowym i samym papierosie znajduje się mnóstwo trujących związków chemicznych, w tym substancji rakotwórczych. Papierosy zawierają między innymi substancje smoliste, tlenek węgla, amoniak, cyjanowodór, chlorek winylu, aceton, kadm czy fenol. Nałogowe palenie papierosów przyczynia się do rozwoju różnych chorób. Trzy podstawowe grupy zaburzeń związanych z nikotynizmem, to: choroby nowotworowe, niewydolność płuc i choroba wieńcowa serca.
Skutki palenia papierosów bardziej odczuwają osoby, które zaczęły palić w młodości niż te, które uzależniły się w starszym wieku. Dzieci, które palą papierosy, mają osłabioną odporność i częściej zapadają na różne choroby. Ich wzrost jest spowolniony, mają mniejszy obwód klatki piersiowej, są niższe i lżejsze niż rówieśnicy. Wszelkie rany i skaleczenia goją im się wolniej niż normalnie. Problemy dotyczą również sfery edukacji. Młodzi palacze mają większe problemy z nauką na pamięć i więcej czasu potrzebują na odrabianie lekcji.
Bierne palenie również może mieć tragiczne skutki. Dzieci, jeśli rodzice palą w ich obecności papierosy, są bardziej narażone na infekcje układu oddechowego, astmę i obniżenie wydolności oddechowej. W przyszłości tak samo jak palacze mogą zachorować na choroby układu krążenia, czy nowotwory złośliwe.
"Rota"