Samo ugryzienie może być niewielkim śladem na skórze, któremu może towarzyszyć zaczerwienienie lub opuchlizna. Najczęściej po ugryzieniu kleszcza bólu się nie odczuwa, ewentualnie może dokuczać nieznaczny świąd. Jednakże ślad po kleszczu i rumień mogą pojawić się nawet po kilku lub kilkunastu dniach, a w niektórych przypadkach kleszcz wcale nie zostawia po sobie śladu. Sygnałami są: odczyn zapalny na skórze, zgrubienie i opuchlizna, obrzęki i powiększone węzły chłonne.
Ugryzienie kleszcza może być typowym rumieniem wędrującym, czyli pojawiającą się ok. 7-14 dni od ugryzienia grudką lub plamką, najczęściej bezbolesną, która w ciągu tygodni powiększa się, a w jej centrum pojawia się przejaśnienie. Z czasem średnica rumienia może osiągać nawet 20 cm.
Brzegi rumienia są wyraźnie odgraniczone, jednak utrzymują się w płaszczyźnie skóry. W odróżnieniu ugryzienia komara powodują swędzenie, a grudka pojawia się natychmiast. Atak pszczoły lub żądlącej osy przeważnie powoduje natychmiastowy ból i wywołuje obrzęk. Niezwykle bolesne jest ugryzienie szerszenia.
Gdy się zauważy na swojej skórze kleszcza, należy jak najszybciej go usunąć. Najlepiej użyć do tego specjalnych przyrządów do usuwania kleszczy, które dostępne są w aptekach. Można też posłużyć się klasyczną pęsetą. Jeśli nie uda się usunąć kleszcza samodzielnie lub znajduje się on w miejscu trudno dostępnym, należy niezwłocznie udać się do lekarza pierwszego kontaktu. Im dłużej kleszcz pozostaje w skórze, tym większe ryzyko zakażenia.
Aby najdokładniej uchwycić kleszcza, pęsetę trzeba umieścić jak najbliżej skóry. Posługując się przyrządem z apteki, należy przed użyciem dokładnie zapoznać się z instrukcją, ale niezależnie z jakiego narzędzia się skorzysta, ważne jest, aby kleszcz był uchwycony jak najbliżej skóry.
Kleszcza należy wyciągać ze stałą siłą wzdłuż osi wkłucia - do góry.
Po usunięciu kleszcza trzeba dokładnie przemyć miejsce ugryzienia, oczyścić skórę wokół miejsca, w które wbił się kleszcz. Do dezynfekcji używa się preparatu z oktenidyną. Dokładnie myje się także ręce i używany sprzęt. Co najmniej przez miesiąc należy obserwować miejsce po ukłuciu, a w przypadku niepokojącej zmiany, skonsultować się z lekarzem.
Zawsze należy pamiętać, żeby pod żadnym pozorem nie próbować wykręcać kleszcza; nie wyciskać go palcami, ani nie stosować preparatów natłuszczających. Ponieważ może to skutkować zatkaniem tchawek, narządu wymiany gazowej kleszcza, a zatem jego wymiotami, które ułatwiają przedostanie się bakterii i wirusów do ciała człowieka.