Już za kilka dni – 25 stycznia – Wilno będzie obchodziło swoje kolejne, ale wcale nie szeregowe urodziny.

Tego roku obchodzimy 160. rocznicę wybuchu Powstania Styczniowego lat 1863-1864. Trzeci zryw niepodległościowy w zaborze rosyjskim miał na celu nie tylko wyzwolenie narodowe, ale też zakładał walkę o ludzką godność. Synowie rozdartej przez trzech drapieżnych zaborców Ojczyzny szli do walki pod sztandarami, na których widniało hasło mówiące o tym, że wywalczona wolność nie będzie wybiórcza, ma dotyczyć wszystkich stanów i narodowości. Wolność „nasza i wasza” to ta, która obejmować miała ziemianina i chłopa, Polaka i Litwina – każdego obywatela wolnej Ojczyzny.

Dzień Dziadka jest rodzinnym, świeckim świętem, obchodzonym w Polsce 22 stycznia w celu uhonorowania dziadków.

Powstanie styczniowe to największy w XIX wieku polski zryw narodowy. Za datę jego rozpoczęcia przyjęto 22 stycznia 1863 roku, gdy Komitet Centralny Narodowy wydał Manifest powołujący Tymczasowy Rząd Narodowy.

22 stycznia tego roku przypada 160. rocznica Powstania Styczniowego. Miejscem wielu walk oddziałów powstańczych na terenie Wielkiego Księstwa Litewskiego była Puszcza Rudnicka. Na wjeździe do puszczy od strony Rudnik, nad brzegiem Mereczanki, możemy oglądać pomnik poległych powstańców z 1863 roku. Postawiony został w 1975 roku.

Od 9 marca tego roku zoptymalizowana zostanie struktura Głównego Komisariatu Policji Okręgu Wileńskiego – nie będzie już Wileńskiego Komisariatu Policji VI, który połączony zostanie z Wileńskim Komisariatem Policji V.

W Wilnie z dwudniową wizytą przebywa delegacja Instytutu Pamięci Narodowej na czele z prezesem dr. Karolem Nawrockim.

W czwartek wieczorem w Domu Kultury Polskiej w Wilnie odbyło się spotkanie w ramach cyklu „Przystanek Historia IPN Wilno” z udziałem delegacji Instytutu Pamięci Narodowej na czele z prezesem dr. Karolem Nawrockim.

Już 5 lutego w Szawlach odbędzie się koncert, podczas którego zbierane będą środki na leczenie schorowanego maleństwa z Ejszyszek. Półtoraroczna Milana Patenko, cierpiąca na rdzeniowy zanik mięśni najcięższego typu, nie włada swoim ciałkiem. Zbiera pieniądze na najdroższy lek na świecie, który podaruje jej drugie życie. Lek kosztuje ponad 2 mln euro, do tej pory udało się na całym świecie uzbierać niecałych 1,4 mln.

W tych dniach mieszkańcy Druskienik zwracali się do administracji samorządu w sprawie dźwięków, dobiegających z terytorium Białorusi.