Kilka dni temu, najpierw na portalu delfi w języku litewskim, doszło do bezpardonowego ataku na Waldemara Tomaszewskiego, lidera AWPL-ZChR. Ataku opartego na insynuacjach, mających niewiele wspólnego z rzeczywistością. Celowe zbitki informacyjne zszyto tak, aby zdyskredytować lidera polskiej partii. Następnie ten sam tekst, tyle że w wersji prowokacyjnie rozszerzonej, ukazał się w języku polskim na portalu ZW. W tym miejscu warto się zastanowić, dlaczego w tym właśnie czasie opublikowano ten skandaliczny tekst i co przez to zamierzano osiągnąć.

Linas Linkevičius, szef naszej dyplomacji, poinstruował ostatnio zastępcę polskiego ambasadora w Wilnie, że polskie władze nie powinny używać wizerunku Ostrej Bramy jako grafiki w paszportach, które mają w Polsce ukazać się następnego roku z okazji 100-lecia odzyskania niepodległości.

1. Połowa roku 2017 zakończyła się kolejnym spadkiem wskaźnika bezrobocia do 7,1% i był to najniższy poziom tego wskaźnika od roku 1991, czyli początku przemian w Polsce, które skutkowały wręcz eksplozją liczby osób pozostających bez pracy.

Wydaje się, że istnieją setki sposobów, aby być nieszczęśliwym na Litwie, ale pierwszy z nich – to niskie dochody. Jeśli zarabiasz „minimum”, to znaczy, że spożywasz wyłącznie przecenione produkty żywnościowe, jesteś ciągle zły, codziennie od rana do wieczora po cichu przeklinasz władzę, a w sieciach społecznościowych narzekasz, że „niemożliwie dłużej żyć, otrzymując tak mało".

Litwa nie powinna stać w rozkroku, uważa komentator z kolumny redakcyjnej „Lietuvos rytas”, odnosząc się do kwestii sporu na linii Warszawa–Bruksela.

Przed kilkoma miesiącami napisałem w w tej rubryce, że aktywność Wiktora Uspaskicha na polu promowania zdrowego trybu życia wśród mieszkańców Bursztynowej Republiki jest tylko zasłoną dymną. Prawdziwym zaś celem jego wojaży po samorządach Litwy jest sondowanie możliwości powrotu do wielkiej polityki.

Wielu polskich patriotów na wieść o zawetowaniu przez prezydenta Dudę ustaw PiS reformujących wymiar sądownictwa zareagowało zbyt emocjonalnie i histerycznie. Uznali oni, że prezydent ich zdradził, a renegaci nie mogli powstrzymać satysfakcji. Moim zdaniem ta złość lub ta radość może być przedwczesna. Absolutnie nie wiemy, jakie ustawy zgłosi prezydent, bo to, że sam wystąpi z inicjatywą ustawodawczą w kwestii reformy sądownictwa, jest pewne.

Ukraińskie MSZ wezwało polskiego ambasadora, by wręczyć mu notę protestu po tym, gdy szef polskiej dyplomacji Witold Waszczykowski w przededniu kolejnej rocznicy rzezi wołyńskiej uprzedził władze w Kijowie, że Polska zablokuje ewentualną akcesję Ukrainy do UE, o ile ta do elitarnego klubu będzie próbowała przedostać się z flagami Bandery na cokole.

1. Wczoraj, po blisko roku od „zastopowania” polskiego podatku handlowego, Komisja Europejska wydała komunikat w którym ogłosiła, że jest on sprzeczny z unijnym prawem, ponieważ powoduje dyskryminację przedsiębiorstw.

Nawet najzagorzalsi przeciwnicy teraźniejszego rządu w Warszawie musieli przyznać, że wizyta prezydenta Stanów Zjednoczonych w polskiej stolicy była dużym sukcesem Polski. Pokazała podmiotowość Warszawy na arenie międzynarodowej, a i wpisała przy tym Polskę na listę głównych sojuszników najpotężniejszego mocarstwa na świecie.