Spokojnie, to tylko „daliokracja”

2015-05-12, 18:01
Oceń ten artykuł
(4 głosów)
Tadeusz Andrzejewski Tadeusz Andrzejewski

„Stop, co to ma znaczyć? Czy mamy w kraju autokrację?", takimi słowami zareagował premier Butkevičius na pytanie dziennikarza, który indagował szefa rządu, jak sobie poradzi ze sprzeciwem prezydent Grybauskaitė wobec kandydatury Vidasa Gedvilasa na ministra oświaty i nauki.

No właśnie, pytanie w końcu padło. Z czym na Litwie mamy dzisiaj do czynienia, jeżeli chodzi o funkcjonowanie najwyższych władz w państwie. Formalnie mamy republikę parlamentarną. W realu jednak, od kiedy insygnia prezydeckie spoczęły na ciele Grybauskaitė, sytuacja wygląda na mocno zagmatwaną. Ostatni przykład, kiedy premier zgodnie ze swym konstytucyjnym obowiązkiem przedstawił prezydent kandydata na ministra oświaty, a ta nawet nie zamierza rozpatrywać kandydatury, pokazuje, że mamy problem. I nie chodzi oczywiście tutaj o samego kandydata Gedvilasa, bo jest on zdecydowanie tylko pionkiem, którego na szachownicy władzy próbują przesuwać decydenci.

Do tej pory to prezydent z sukcesem zawłaszczała szachownicę i w zasadzie wymuszała na szefie rządu takich ministrów, jakie odpowiadały jej (vide sytuację z mianowaniem ostatniego ministra energetyki, którego kandydaturę to prezydent narzuciła rządowi). Premier Butkevičius długo znosił egocentryczne zachowania głowy państwa i jej namolne już wręcz ingerowanie w pracę rządu, którego zwięczeniem było wezwanie na dywanik całego gabinetu, by w iście putinowskim stylu udzielić mu wskazówek i zadań do wykonania w pierwszej kolejności.

W końcu jednak – jak to bywa u osób ubezwłasnowolnionych – Butkevičius nie wytrzymał i zbuntował się. W porywie desperackiej odwagi (której potem pewnie żałował) powiedział po raz pierwszy prezydent „nie". „Co to mamy autokrację w kraju?", żachnął się publicznie dając do zrozumienia, że prezydent więcej nie będzie według własnego widzimisię formować mu rządu. (Notka STT na temat Gedvilasa, nawiasem mówiąc, chyba jest jakaś zaczarowana. Bo Butkevičius, gdy ją przeczytał, to nic złego o kandydacie nie zauważył, a Grybauskaitė z kolei po lekturze tak bardzo zauważyła, że nawet nie zamierza kandydatury rozpatrywać).

Powróćmy zatem do pytania, czy na Litwie już mamy do czynienia z autokratycznym (czyli samowładczym) systemem władzy? Moim zdaniem, pewne oznaki tego zjawiska można nad Wilią dostrzec. I nie chodzi tylko o niekonstytucyjne ingerencje prezydent w działania rządu, ale też inne przykłady świadczące o szerszej naturze zjawiska. Wyraźnie da się zauważyć np. próby nadmiernego zawłaszczanie przez prezydent sterów polityki zagranicznej (z opłakanym zresztą skutkiem), którą według Konstytucji ma sprawować w porozumieniu z rządem. Również trzecia władza, jaką są niezawisłe sądy, też wykazują tendencję jakby na swej niezależności czuły obcas pantofelka pani prezydent. Sama sprawa Ulbinaitė, która została rozgrzeszona ostatecznie przez sądy z zarzutu zdrady tajemnicy państwowej, swą tajemniczością każe domniemywać istnienia niewidzialnego obcasu.

Podsumowując jednak z tą autokracją na Litwie, to bym na razie nie przesadzał. Spokojnie, to tylko „daliokracja", czyli skłonności i zamaszki jednej osoby wychowanej w duchu „bolszoj strany". U nas na szczęście jest „maža šalis", a i czasy nie te, więc – mniemam – zamaszki i nieposkromiona natura pani prezydent będą przytemperowane...

Tadeusz Andrzejewski

Komentarze   

 
#21 Paweł 2015-05-18 19:01
Jak tak popatrzeć na polityczną codzienność na Litwie to niestety nie jest przyjemnie. Rozkapryszona panna prezydent rozpycha się łokciami i próbuje zaprowadzać autorytaryzm w prymitywnej wersji postsowieckiej. Słaby premier miota się od ściany do ściany. Służby i instytucje państwa działają nieprofesjonalnie i są w pełni dyspozycyjne wobec władzy. Media podobnie. Jakby powiedział klasyk: to jest chore państwo, istniejące tylko teoretycznie. Bo przeciez nie można tego wszystkiego traktować poważnie.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#20 RSS 2015-05-18 09:56
Cytuję jarek:
No i się poddał Gedvilas. No i teraz DG jeszcze bardziej obrośnie w piórka. Znowu podtwoerdził zasadę: z systemem nie powalczysz.


coś ma D.G. na Gedvilasa. Metody rodem z KGB... Dobry szantaż nie jest zły...
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#19 ja 2015-05-16 23:17
Cytuję j23 znowu nadaje:
daliokracja = wariacja

albo tak: dalia g.= zupełna katastrofa!!!
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#18 kolo 2015-05-15 14:59
Niech w końcu ktoś się ustosunkuje do takiego typu polityki i doprowadzi by Dalia poniosła konsekwencje. Blużnierstwo na takim poziomie nie może przejść bezkarnie.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#17 j23 znowu nadaje 2015-05-14 14:26
daliokracja = wariacja
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#16 jarek 2015-05-14 11:24
No i się poddał Gedvilas. No i teraz DG jeszcze bardziej obrośnie w piórka. Znowu podtwoerdził zasadę: z systemem nie powalczysz.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#15 Wilk 2015-05-13 12:20
Mi się wydaje..że wtej sprawie i w podobnych,związanych z ta osobą,jest potrzebny dooobry psychiatra.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#14 ziuk 2015-05-13 11:19
Cała najwyższa władza w Lietuvie skupia się w rękach komunistycznych towarzyszy, aktywistów dawnego systemu, niektórzy nawet są podejrzewani o współpracę ze służbami, z czego się wiarygodnie nie oczyścili (np. Dalia G. nie ujawnia swojego życiorysu z przełomu lat 80. i 90.-tych). I jak tu ma być dobrze i normalnie?!
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#13 mirek 2015-05-13 10:42
„Stop, co to ma znaczyć? Czy mamy w kraju autokrację?" powiedział Butkevicius A Dala mu na to (sluszaj sejczas moj bojevoj prikaz, ty trojecznik ne darom)
Butkevicius sam ocenil swoja prace na 6 w skali 10 stopniowej. Więc tacy zakompleksieni muszą słuchać rozkazów innych.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#12 felix 2015-05-13 10:31
Cytuję Bob:
Już mieliśmy taką prowokację z czarną listą i co? Znowu kłamstwa, blużnierstwo. Dno dna. Precz z prowokacjami.

No właśnie, i co z tego wynikło? Jakie konsekwencje? Jakie ma prawo na bezpodstawne zarzuty? Może jakiś abonament oszczerstw wykupiła?
Cytować | Zgłoś administratorowi
 

Dodaj komentarz

radiowilnowhite

EWANGELIA NA CO DZIEŃ

  • Sobota, 21 grudnia 2024 

    św. Piotra Kanizjusza, prezbitera i doktora Kościoła, wspomnienie

    Łk 1, 39-45

    Słowa Ewangelii według świętego Łukasza

    W tych dniach Maryja wybrała się w drogę i spiesząc się, poszła w górskie okolice, do pewnego miasta judzkiego. Weszła do domu Zachariasza i pozdrowiła Elżbietę. Gdy Elżbieta usłyszała pozdrowienie Maryi, podskoczyło dziecko w jej łonie, a Duch Święty napełnił Elżbietę. I zawołała donośnym głosem: „Błogosławiona jesteś między niewiastami i błogosławiony owoc Twojego łona! Czemu zawdzięczam to, że matka mojego Pana przychodzi do mnie? Gdy tylko usłyszałam Twoje pozdrowienie, podskoczyło z radości dziecko w moim łonie. Szczęśliwa jest Ta, która uwierzyła, że wypełnią się słowa powiedziane Jej przez Pana”.

    Czytaj dalej...
 

 

Miejsce na Twoją reklamę
300x250px
Lietuva 24Litwa 24Литва 24Lithuania 24