Litwa pierwowzorem dla Grecji?

2015-04-21, 14:52
Oceń ten artykuł
(2 głosów)

Nowy premier Grecji, lewicowy radykał Aleksis Tsipras może stać się grabarzem zjednoczonej Europy, grzmią media w różnych krajach Starego Kontynentu. Zaledwie zdążył objąć swój urząd, a już pokazał, na co go stać. Tonący w długach kraj zamierza ratować stosując szantaż wobec wierzycieli, domagając się np. spłat reparacji wojennych od Niemiec.

Przed swą pierwszą wizytą w Berlinie, która nastąpiła pod koniec marca, oświadczył wyprzedzająco w greckim parlamencie, że Niemcy winny wypłacić Grecji reparacje wojenne za poczynione straty i zbrodnie w okresie II wojny światowej. Żądania Aten wobec Berlina są jak na razie niesprecyzowane, ale – jak zauważają obserwatorzy – łączą się one ściśle z greckim zadłużeniem wobec różnych europejskich wierzycieli, z których największymi są właśnie niemieckie banki. Na Akropolu padają więc różne sumy i wyliczenia. Tak np. część parlamentarzystów uważa, że Niemcy powinny Grecji spłacić odszkodowanie w wysokości 7,1 mld USD po kursie z roku 1938, co na dzisiejszy stan oznaczałoby wypłatę 108 mld euro. Ponadto greccy posłowie wypominają swym niemieckim kolegom przymusową pożyczkę, jaką III Rzesza wymusiła na Grecji w czasie ostatniej wojny światowej. Wysokość tej pożyczki – to 3,5 mld USD, na dzisiaj to byłoby równowarte 54 mld euro. Łączny więc dług Berlina wobec Aten oscyluje wokół sumy w wysokości 162 mln euro (i to bez odsetek), sugerują Helleniści.

Okrągła sumka wyliczona na Akropolu wcale nie jest żartem primaaprilisowym. Żądanie wypłaty odszkodowania za wyrządzone przez III Rzeszę szkody stało się oficjalnym wektorem polityki zagranicznej nowego radykalnego greckiego rządu. Ba, premier Tsipras, rozumiejąc nieadekwatność swych roszczeń, posuwa się nawet do szantażu. Ostatnio jego minister obrony Penos Kammenos zasugerował wręcz, że jeżeli Europa nie wsłucha się w postulaty Grecji, ta wpuści na Stary Kontynent uciekinierów z Azji, w tym z Iraku, oraz terrorystycznego państwa Syrii i Lewantu.

Taka postawa Grecji, która swe aktualne problemy gospodarcze (jakich nabawiła się - nawiasem mówiąc - żyjąc rozrzutnie i ponad stan) próbuje rozwiązywać terroryzując Unię Europejską, budzi coraz większe rozdrażnienie w wielu stolicach europejskich. Zachowanie greckiego rządu jest bowiem nie tylko nieodpowiedzialne i roszczeniowe, ale i groźne. Żądanie bowiem reparacji wojennych w dzisiejszych niestabilnych i pełnych napięć w Europie czasach - to jak otwarcie puszki Pandory. Dzisiaj bowiem wiele narodów europejskich uważa się za poszkodowanych w czasie II wojny światowej. Borykając się z kryzysem i problemami ekonomicznymi mogą ulec pokusie wystąpienia do krzywdzicieli o łatwe pieniądze tytułem odszkodowania.

Litwa na tym polu ma swe własne doświadczenia. Jeszcze w roku 2000 Seimas przyjął ustawę „O wypłacie odszkodowania za okupację przez ZSRR", który to akt prawny obliguje każdy litewski rząd do wystąpienia wobec władz Rosji o zapłacenia odszkodowania za straty okupacyjne. Pamiętamy, jak to konserwatyści przez dekadę niemalże z tematu odszkodowania (wyliczonego pierwotnie na coś tam 82 mld litów) poczynili niemalże dominantę w naszych relacjach ze wschodnim sąsiadem. Doszło do tego, że było uważane w Wilnie za niemalże nieprzyzwoite, jeżeli któryś z litewskich ministrów spraw zagranicznych poniechałby tematu odszkodowania w rzadkich spotkaniach bilateralnych ze swym rosyjskim odpowiednikiem.

Dzisiaj nasze władze zgodnym chórem potępiają Grecję za egoizm i podsycanie historycznego „dirgiklisa", który zachęca Greków „elgtis vis įžūliau". Zarzucamy greckim przywódcom radykalizm i populizm, który niszczy europejską jedność i solidarność.

A czy nie warto by było sobie przy okazji zadać pytanie: „Czy nie byliśmy przypadkiem pierwowzorem dla Greków?!"

Tadeusz Andrzejewski

Komentarze   

 
#15 vol.1 2015-04-28 10:47
Może gdyby pozwolić Grecji samej się borykać ze swoimi problemami, nauczy innych członków odpowiedzialnie podchodzić do sprawy i oszczędzi nam takich wybryków na przyszłość.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#14 jarek 2015-04-28 10:41
Bardzo nie lubię terroryzmu, zastraszania i ultimatów. Niech sobie grecy bankrutują. Zamknąć granice i już. Chore części trzeba separować.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#13 leo 2015-04-24 12:06
No to teraz Grecy powiedzą: otrzymane wsparcie traktujemy jako odszkodowanie. Wszczelkie roszczenia prosimy kierować do Niemców bo to na nich wisiał dług.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#12 Czarek 2015-04-24 12:06
Żeby lietuviskie błaznowanie było jeszcze większe, tylko czekać, aż upomną się o odszkodowanie za Puńsk.
A tak poważnie, to trzeba niestety przyznać, że radykalizm i populizm to w wykonaniu większości lietuviskich polityków codzienność.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#11 valenis 2015-04-22 17:55
za co odszkodowanie: za Klajpede i Wilenszczyzne? Za wyzwolenie od Niemcow? Moze policzymy majatek panstwa Litwy, Litwinow z 1939, z 1942 i z 1991?
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#10 pytton 2015-04-22 14:29
Lietuva - sojusznik Hitlera i Stalina - chce odszkodowania niby za co??
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#9 januk 2015-04-22 13:42
do Jan Kran: nie wiem czy straty Polski dałoby się w ogóle policzyć.

A Litwa jak zawsze stoi na stanowisku, że jak jest małym krajem z kompleksami, to wszystko im wolno- można żądać odszkodowań, można dyskryminować mniejszości narodowe, można jak wspomniał vega nie dotrzymywać umów itd. A jak jakiś inny kraj zrobi to samo, to pierwsi są żeby krytykować
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#8 Jan Kran 2015-04-22 10:17
jeśli Grecja prosi o ponad 100 mld euro, to o ile powinna poprosić Polska??????
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#7 vega 2015-04-22 09:16
ps W 1960 roku podpisano dwustronną umowę odszkodowawczą, na mocy której władze RFN wypłaciły Grecji odszkodowanie w wysokości 115 mln marek niemieckich. W umowie jest klauzula, że Grecja uznaje iż nie może mieć więcej żadnych roszczeń wobec Niemiec. Może więc Litwa i Grecja są podobne także w olewaniu umów międzynarodowych???
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#6 vega 2015-04-22 09:09
Tsipras, koleś bez krawata... Niepoważny troszkę i bezczelny...
Cytować | Zgłoś administratorowi
 

Dodaj komentarz

radiowilnowhite

EWANGELIA NA CO DZIEŃ

  • Sobota, 21 grudnia 2024 

    św. Piotra Kanizjusza, prezbitera i doktora Kościoła, wspomnienie

    Łk 1, 39-45

    Słowa Ewangelii według świętego Łukasza

    W tych dniach Maryja wybrała się w drogę i spiesząc się, poszła w górskie okolice, do pewnego miasta judzkiego. Weszła do domu Zachariasza i pozdrowiła Elżbietę. Gdy Elżbieta usłyszała pozdrowienie Maryi, podskoczyło dziecko w jej łonie, a Duch Święty napełnił Elżbietę. I zawołała donośnym głosem: „Błogosławiona jesteś między niewiastami i błogosławiony owoc Twojego łona! Czemu zawdzięczam to, że matka mojego Pana przychodzi do mnie? Gdy tylko usłyszałam Twoje pozdrowienie, podskoczyło z radości dziecko w moim łonie. Szczęśliwa jest Ta, która uwierzyła, że wypełnią się słowa powiedziane Jej przez Pana”.

    Czytaj dalej...
 

 

Miejsce na Twoją reklamę
300x250px
Lietuva 24Litwa 24Литва 24Lithuania 24