Ogólnie dostępna wiedza głosi, że nie ma na świecie państwa, którego symbolem byłaby flaga tęczowa. Z tej wiedzy wynika więc logiczny wniosek, że nie może na Litwie składać wizytę (zwłaszcza trwającą już kilka miesięcy, bo tyle wisi i zdobi okna Armonaitė tęczowa flaga) prezydent, premier bądź inny speaker parlamentu państwa, którenie istnieje. Dlaczego więc flaga tęczopodobna trzepoce na ministerstwie? Tym pytaniem litewscy stróże porządku zadali się jeszcze rok temu, gdy 4 czerwca 2022 roku na gmachu resortu gospodarki i innowacji flaga niezidentyfikowanego państwa po raz pierwszy się pojawiła. Wtedy na pytanie III Komisariatu Policji w Wilnie w tej sprawie ministerka Armonaitė odpisała, że flagę tęczopodobną wywiesiła z okazji trwania w tym czasie w Wilnie święta Baltic Pride. Choć odpowiedź ministerki – to jak strzał kulą w płot, bo – jak się wydaje – Baltic Pride nie jest jak na razie państwową imprezą, to policja była pobłażliwa, zwłaszcza że flaga niedługo znikła z budynku ministerstwa.
Nie na długo jednak. Wkrótce pojawiła się znowu w tym samym miejscu, tym razem w towarzystwie innej jeszcze niezidentyfikowanej flagi. Obywatele w szoku, policja w niemocy, poseł Puidokas domaga się odpowiedzi od rządu, dlaczego on pozwala na zuchwałe, złośliwe i trwałe lekceważenie porządku prawnego na Litwie przez własny urząd? No, jak to dlaczego? Bo konserwatyści, tak jak i ich liberalne przystawki, też zostali ukąszeni przez tęczową ideologię. Nabożnie ją wyznają, kultywują wszelkie święta i rytuały związane z nią, stosują nachalną propagandę nowej zachodniej religii, bez której już nie może obejść się na Zachodzie żadna większa impreza, czy to Puchar Świata w piłce nożnej, jak ostatnio w Katarze, czy sesja ONZ, czy zwykły Sylwester Marzeń w Zakopanem. Wszędzie muszą być propagowane tęczowe wartości, nieobyczajne zachowania jako normy społeczne, nad którymi wszyscy muszą „cmokać w zachwycie”, jak trafnie zauważył jeden polski publicysta.
Dariusz Matuszak mocno się natrudził, by spisać wszystkie święta doroczne, jakie ustaliło sobie w ostatnich czasach przemożne lobby lgbtq+. Kalendarz świąt jest naprawdę bogaty, pomysłowy, rezolutny i innowacyjny, prawie jak litewska ministerka Armonaitė. Z kalendarza dowiedzieć się dopiero można było, co oznacza druga tajemnicza flaga na budynku ministerki. Otóż okazało się, że jest to flaga społeczności transpłciowych. Teraz tylko poszukać na mapie, gdzie jest państwo minionych społeczności i wszystko będzie zgodne z litewskim prawem.
Jak ktoś chce szukać, niech szuka. Jak ktoś ma cierpliwość, może zapoznać się z kalendarium świąt wypływających wprost z nauki gender. Oto ono – cytuję za redaktorem Matuszakiem:
• Cały luty – Miesiąc Historii LGBTAIQETC+
• Od 17 lutego tydzień Świadomości Spektrum A-romantycznego (cokolwiek to znaczy)
• Marzec – Miesiąc Świadomości Zdrowotnej Biseksualistów
• 1 marzec – Dzień Zerowej Dyskryminacji
• 31 marca – Międzynarodowy Dzień Widoczności Transgenderowców
• 6 kwietnia – Międzynarodowy Dzień Aseksualnych, Demiseksualnych i Nieokreślonych seksualnych
• 26 kwietnia – Międzynarodowy Dzień Widoczności Lesbijek
• 8 maja – Międzynarodowy Dzień Widoczności Aseksualnych
• 18 maja – Międzynarodowy Dzień Walki z Transfobią, Bifobią i Homofobią
• 22 maja – Dzień Harvey Milka. (Milk był pierwszym otwarcie przyznającym się do homoseksualizmu radnym San Francisco). Zginął zastrzelony w 1978 roku.
24 maja – Dzień Zwracania Uwagi na Panseksualistów
• Czerwiec – Miesiąc Dumy Gejowej
• 12 czerwca – Dzień Pamięci Pulse (12 czerwca 2016 roku pochodzący z rodziny afgańskich imigrantów zamachowiec otworzył ogień w klubie dla homoseksualistów na Florydzie i zabił 49 osób)
• 14 czerwca – Rocznica zamieszek Stonewall (14 czerwca 1969 doszło do zamieszek, gdy policja próbowała zlikwidować nielegalną, należąca do mafii spelunę Stonewall – ulubione miejsce nowojorskich homoseksualistów)
• 6 lipca – Dzień Widoczności Omniseksualistów
• 14 lipca – Międzynarodowy Dzień Niebinarnych
• 16 lipca – Międzynarodowy Dzień Przebierańców (chodzi o tych, którzy ubierają się i malują jak stare, zniszczone kokoty)
• 14 sierpnia – Święto Wujka Homoseksualisty
• 23 września – Dzień Widoczności Biseksualistów
• 8 października – Międzynarodowy Dzień Lesbijek
• 11 października – Dzień Ujawniania się
• 17-24 października – Tydzień Widoczności Płynnopłciowych (genderfluid)
• 24-31 października – Tydzień Bezpłciowych
• 20 października – Dzień Zaimków (Dokładnie nie wiadomo o co chodzi. Życie pod tęczowopodobnym sztandarem niesie wielkie wyzwania. Nie wystarczy, że jest: ona, on, ono. W świecie gender zaimków pewnie jest tyle, ile jest płci ludzkich).
• 21 październik – Dzień Uduchowienia (takie ogólne święto LGBT+ – można sobie do skrótu dodać dowolne litery i coś tam sobie świętować pod fioletowymi barwami)
• 26 października – Dzień Świadomości Interseksualistów
• 7 listopada – Dzień Rodzica Transgenderowego
• 8 listopada – Dzień Pamięci Interseksualistów
• 20 listopada – Dzień Pamięci Transgenderowców
• 1 grudnia – Światowy Dzień AIDS
• 8 grudnia – Dzień Dumy Panseksualistów
Kto przebrnął przez fascynującą lekturę, temu serdecznie gratuluję. Ministerce Armonaitė nie gratuluję. Ile to bowiem osób zdyskryminowała wywieszając tylko dwie flagi. A gdzie reszta flag płynnopłciowych, aseksualnych, interseksualnych i bezpłciowych? Co to, fasada ministerstwa za krótka, czy ministerka nie ogarnia jeszcze całego spektrum nauki gender. Do dymisji!..
Tadeusz Andrzejewski,
radny rejonu wileńskiego
Komentarze
To nie Bóg, to Natura.
Podobnie uważam, że problem homoseksualizmu wśród ludzi jest nienormalny i dlatego sztucznie rozdmuchany
Ten czterdziestominutowy, norweski dokument całkowicie ośmieszył ideologiczne założenia gender. Lewicowy rząd jednego z najbardziej „poprawnych politycznie” krajów świata rozwiązał po emisji tego reportażu Nordycki Instytutu Gender Studies na Uniwersytecie Oslo.
Amerykańscy pediatrzy powołują się na te terapie, którym są poddawane dzieci z zaburzeniami tożsamości płciowej. Pokazują one, że istotny wpływ na rozwój i utrzymywanie się takich problemów mają czynniki społeczne, psychopatologie rodzinne oraz presja ze strony mediów głównych nurtów i społecznościowych.
Przeczy to głównym tezom ideologii gender i wskazuje na zagrożenia, jakie może powodować jej propagowanie wśród nieletnich.
Naukowcy amerykańscy powołują się na największe jak dotąd badania wśród transseksualnych bliźniaków jednojajowych. Okazało się, że tylko w co piątym przypadku zaburzenia tożsamości płciowej występują u obu bliźniaków. Nie można więc mówić, że mamy do czynienia z tendencjami wrodzonymi, bo w tym wypadku obie osoby mają identyczne DNA i te same okoliczności rozwoju prenatalnego.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.