Stowarzyszenie Nauczycieli Szkół Polskich na Litwie „Macierz Szkolna” przeprowadziło konsultacje z członkami Zarządu, kierownikami szkół i polonistami w wyżej wymienionej kwestii, w wyniku których społeczność szkół polskich opowiedziała się za jak najszybszym wcieleniem w życie porozumienia, co do przywrócenia obowiązkowej matury z polskiego, o czym poinformowano resort oświaty.
List w sprawie ustalenia roku 2023 jako terminu przywrócenia obowiązkowej matury z ojczystego języka wystosował do Ministerstwa Oświaty, Nauki i Sportu również Zarząd Główny Związku Polaków na Litwie, zwracając uwagę na to, że w resorcie oświaty odpowiedzialni urzędnicy nie wykonują najwidoczniej odpowiednio swoich obowiązków. Niestety, ani „Macierz Szkolna” ani ZG ZPL nie otrzymali, jak stwierdził w ub. tygodniu prezes Stowarzyszenia Józef Kwiatkowski, odpowiedzi na wystosowane pisma.
Resort oświaty, jak zaznaczył prezes, wystosował natomiast 13 stycznia br. list do kierowników szkół mniejszości narodowych, prosząc o ustosunkowanie się do kwestii organizowania państwowego egzaminu maturalnego z języków ojczystych mniejszości narodowych od 2024 roku, określając swoją gotowość rozpocząć pracę według nowych programów od 2022 roku. W liście zaakcentowano, że praca według nowych programów z innych przedmiotów w szkołach na Litwie rozpocznie się od 2023 roku, a egzaminy maturalne według nich odbędą się w 2025 r., a to „przyśpieszenie” z maturą z języka ojczystego jest proponowane biorąc pod uwagę stanowisko polskiej mniejszości. W liście poproszono o szybkie omówienie tej kwestii i nadesłanie odpowiedzi do Ministerstwa Oświaty, Nauki i Sportu do 25 stycznia br. Jednocześnie zapowiedziano, że po otrzymaniu odpowiedzi ze wszystkich szkół, ich przedstawiciele zostaną zaproszeni do ministerstwa, gdzie zostaną przedstawione wyniki i wynikające z nich decyzje.
Jak wynika z posiadanych przez „Macierz Szkolną” informacji, społeczność polskich gimnazjów wypowiedziała swoje zdanie, że jest gotowa do wykonania takiego harmonogramu i opowiada się za obowiązkowym, dwupoziomowym egzaminem z języka ojczystego. Czekano więc na dalsze kroki ministerstwa. Tymczasem zaistniała dość intrygująca sytuacja, która pośrednio może świadczyć o tym, że w resorcie oświaty dzieje się tak, że „nie wie lewica, co czyni prawica”.
27 stycznia ministerstwo przeprowadziło zdalne spotkanie z nauczycielami języków ojczystych mniejszości narodowych, podczas którego zakomunikowano, że planowane jest wprowadzenie państwowego (ale nie obowiązkowego), jednopoziomowego egzaminu z języka ojczystego (tak jak to jest w przypadku innych przedmiotów do wyboru). Obowiązkowe egzaminy na maturze (dwupoziomowe) mają być jedynie z języka litewskiego i matematyki.
Powstaje pytanie: po co były potrzebne resortowi opinie zainteresowanych tematem, co z obiecanym „omawianiem” uzyskanych wyników i jak należy potraktować w danej sytuacji podaną do wiadomości informację.
Nasza Gazeta nr 3 (1453)
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.