Ale spójrzmy na rzeczywistość - jeśli masz telefon, internet, siedzisz sobie i piszesz podobne wiadomości, to może jednak nie jest aż tak źle? Czy ten problem nie jest stworzony sztucznie? Bo wydaje mi się, jeśli raptownie zabrakłoby osób otrzymujących płacę minimalną, to nie byłoby tematów do rozmowy ani emigrantom, ani niektórym politykom. Jedni nie mieliby przed kimś się popisywać lub sztucznie współczuć, inni – komu rozdawać obietnice o wyższych wynagrodzeniach i w taki sposób wygrać kolejne wybory.
Dlatego przyjrzyjmy się płacy minimalnej z innej strony – wyobraźmy sobie, że otrzymywać ją jest na ogół przyjemnie. Wówczas będziemy mieli nie 380 euro + łzy, a 380 euro + uśmiech, a to przecież jest o wiele więcej.
Po pierwsze, jeśli zarabiacie „minimum”, to i otrzymujecie prawie całą płacę „do rąk”. Państwo zgarnia całkiem błahą część waszego wynagrodzenia na różne podatki (około 60 euro). A więc, co zarobiliście, to i trafia do Was. Tymczasem pomyślcie, na przykład, jeśli zarabialibyście 2 000 euro – wówczas prawie 500 euro z nich byłyby odliczone! Tak więc wysoka pensja nie gwarantowałaby dużej satysfakcji, ponieważ wiedzielibyście, że bardzo dużo też tracicie.
Po drugie, jeśli jesteś człowiekiem niewiele zarabiającym, to wiedz, że można też mało się starać. Ponieważ zazwyczaj ci, którzy otrzymują minimalne wynagrodzenie, są nieszczęśliwi właśnie z tego powodu, że pracują jakby otrzymywali 5000 euro. Człowiek po prostu się przemęcza i nic go nie cieszy. Nie wierzcie w tę bajkę, że należy włożyć sporo wysiłku, aby odnieść sukces. Jeśli za minimalną płacę oddacie siebie całego, to jedynie stracicie godność, a wraz z nią – też możliwość zarobić więcej. Człowiek, który siebie nie szanuje i nie zna swojej wartości, nigdy nie otrzyma wysokiego wynagrodzenia. Dlatego też, jeśli płaca jest minimalna, to oznacza, że minimalne są także wysiłki. Zbytnio się nie przejmujcie, jeśli szef będzie się czepiał. Możecie mu w każdej chwili odciąć, że pracujecie tyle, za ile Wam płaci. Minimalne wynagrodzenie – minimalne też wymagania. Uspokójcie się i rozluźnijcie się.
Trzecim argumentem, że błogosławieni są ci, którzy otrzymują 380 euro – to bezpieczeństwo finansowe. Brzmi to paradoksalnie, ale to płaca minimalna gwarantuje, że nigdy nie zaciągniecie ogromnych kredytów bankowych, nie ugrzęźniecie, starając się spłacić je w ciągu dziesięcioleci. Ostatecznie nie będą Was ścigać komornicy, grożąc aresztowaniem majątku. Będziecie żyli z tego, co macie, i nie staniecie się czyimś zakładnikiem lub niewolnikiem – tak, będziecie mieli niewiele, ale nie będziecie żyli w ciągłym strachu, że „miesiąc już się kończy, a muszę spłacić kredyt”. Czy nie słyszeliście wystarczająco tragicznych historii o biznesmenach, którzy raptownie stracili swoje fortuny? A więc, na szczęście, nigdy nie staniecie się bohaterami takich historii.
Po czwarte, płaca minimalna działa jako swoisty filtr od różnych niepotrzebnych rzeczy w tym życiu, których na pewno zapragnęlibyście, gdybyście mieli zbyt dużo pieniędzy. Na przykład, nigdy nie poddacie się głupiemu zabiegowi plastycznemu, nie zeszpecicie swojej urody, jak przestarzałe gwiazdy Hollywoodu, kładące się pod nóż i próbujące odzyskać sławne czasy młodości. Potem upodobniają się do wypchanych kukieł, wyśmiewanych w sieciach społecznościowych.
Prawdopodobnie nie pójdziecie do salonów piękności, więc Wam nie narysują przerażających wronich, czarnych brwi na czole, i myślę, że nie będziecie także mieli pieniędzy na tabletki odchudzające, więc w Waszym brzuchu nie rozmnożą się tasiemce. Tak naprawdę, wszelkich nieszczęść można uniknąć, jeśli nie masz wystarczająco dużo pieniędzy.
Nawet teraz, dopóki bogaci ludzie w czasie wakacji możliwie podróżują po egzotycznych krajach, ryzykując zarazić się śmiertelnym wirusem Ebola, malarią, gorączką tropikalną lub odrą, w odróżnieniu od nich, Wy będziecie odpoczywali w domu, spokojni i bezpieczni.
Płaca minimalna daje dla Was super moc, naprawdę.
Gintarė Pugačiauskaitė
Komentarze
Autorzy Samuel Bogumil Linde
Kształć się, analfabeto/ko.
https://www.google.pl/search?biw=1366&bih=635&q=pierdo%C5%82y+prawi%C4%87&oq=pierdo%C5%82y+prawi%C4%87&gs_l=psy-ab.3...3904.13122.0.14177.15.15.0.0.0.0.608.3091.0j12j0j1j0j2.15.0....0...1.1.64.psy-ab..0.13.1968...0j0i131k1j0i67k1j0i22i30k1.9JzbULFRF2s
Polecam klasyka:
DO KRÓLA
Im wyżej, tym widoczniej. Chwale lub naganie
Podpadają królowie, najjaśniejszy panie!
Satyra prawdę mówi, względów się wyrzeka:
Wielbi urząd, czci króla, lecz sądzi człowieka.
Gdy więc ganię zdrożności i zdania mniej baczne.
Pozwolisz, mości królu, że od ciebie zacznę.
Jesteś królem, a czemu nie królewskim synem?
To niedobrze; krew pańska jest zaszczyt przed gminem.
Kto się w zamku urodził, niech ten w zamku siedzi;
Z tegoć powodu nasi szczęśliwi sąsiedzi.
Bo natura na rządczych pokoleniach zna się,
Inszym powietrzem żywi, inszą strawą pasie.
Stąd rozum bez nauki, stąd biegłość bez pracy;
Mądrzy, rządni, wspaniali, mocarze, junacy -
Wszystko im łatwo idzie, a chociażby który
Odstrychnął się na moment od swojej natury,
Znowu się do niej wróci, a dobrym koniecznie
Być musi i szacownym. w potomności wiecznie.
a popier..la to twój normalny słownik???
Nie należy dyktować co administrator ma usunąć. Wypowiedziałem własne zdanie. Nie przeklinam. A emocje były wywołane wyśmiewczym tonem autorki. Ktoś trafnie tu zauważył - niech ta cizia na minimum sama usiądzie. Na rok, przynajmniej, Przestanie wtedy glupoty wypisywać, poniżając tym samym osoby o niskich dochodach i zastanowi sie jak rodzinę nakarmic za te marne grosze.
Kiedyś czytałem fajną analizę ekonomiczną. Gdyby pracownicy się zbuntowali i założyli firmy oferujące TĄ SAMĄ PRACĘ zarabialiby kilkukrotnie więcej.
Coś w tym jest. Firma musiałaby wynająć jednostkowe firmy (lub stowarzyszenie firm) oferujące usługi konieczne dla funkcjonowania przedsiębiorstwa, które wcześniej płaciło grosze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.