Czasznica imponuje swymi rozmiarami – wytwarza owocniki osiągające od 10 do 60 cm średnicy, a jej obwód może wynosić 135 cm i więcej. Właśnie rozmiar wyróżnia ją od podobnych purchawek i tęgoskórów. Jeden z największych znanych owocników czasznicy został znaleziony w 1955 roku w północnych Czechach. Miał wysokość 46 cm, obwód sięgał 212 cm, a waga wynosiła aż 20,8 kg. Po raz pierwszy czasznicę olbrzymią – w roku 1786 – opisał niemiecki naturalista August Batsch.
Grzyb jest dość rozpowszechniony i występuje w Polsce, na Litwie, Białorusi, Rosji, w wielu krajach Europy oraz Ameryki Północnej. Upodobał sobie polany leśne, łąki, pastwiska, parki i ogrody. Rośnie na żyznych i wilgotnych glebach od lipca do września. Można go hodować w ogrodzie. W tym celu należy część dojrzałego (gdy już bywa rudy) owocnika zakopać w ziemi na głębokości 3-5 cm i obficie polewać wodą z jeziora lub innego zbiornika wodnego.
Młode owocniki czasznicy są jadalne. Po pocięciu na plastry, panieruje się je i smaży. Prawdopodobnie wynika to z niewiedzy, ale grzyb jest rzadko wykorzystywany zarówno w celach spożywczych, jak i leczniczych.
Czasznica olbrzymia jest dobrym lekiem. Pomaga w wielu chorobach, a najbardziej jest ceniona jako skuteczny środek w leczeniu raka piersi u kobiet. Wytwarza bowiem antybiotyk zwany kalwacyną, który niszczy komórki rakotwórcze. Z mojej porady skorzystało 5 kobiet, które podczas leczenia raka piersi w placówkach zdrowia dodatkowo używały czasznicę i ich zdrowie – ku zaskoczeniu lekarzy – o wiele szybciej ulegało poprawie. Panie spożywały czasznicę na surowo oraz smarowały nią piersi na noc.
Jak podają źródła historyczne, w starożytnym Egipcie żony faraonów nie karmiły swych niemowląt piersią, natomiast robiły to specjalnie wyselekcjonowane młode mamki. Były one karmione tym grzybem, bo podobno miało to sprzyjać, że piersi stawały się dorodne i soczyste, a najważniejsze pełne mleka.
Co tam Egipt, na Wileńszczyźnie dawniej panienki też znały moc czasznicy i chętnie smarowały nią piersi, a ta powodowała, że stawały się one jędrne, elastyczne, miały piękny połysk i… były pozbawione zmarszczek. Podobno chłopaki leciały na taką przynętę jak muchy na lep!
Czasznica olbrzymia jest znana i ceniona na świecie, szczególnie popularna jest wśród kobiet po czterdziestce. W tym wieku każda kobieta rzekomo powinna w ciągu roku zjadać do kilograma tego grzyba.
Na okres zimowy z czasznicy można przygotować nalewkę. 150-200 g drobno pokrojanego grzyba należy zalać litrem żytniego samogonu. Na dwa tygodnie umieścić w lodówce, a następnie po jednej łyżce stołowej zażywać 30 min przed jedzeniem. Nalewką tą można też nacierać chore części ciała.
Poczta Polska w 1980 roku wydała znaczek pocztowy z czasznicą olbrzymią o wartości 10,5 złotych. Autorem znaczka był znany polski grafik Alojzy Balcerzak.
Henryk Jankowski
dr nauk rolniczych, członek Rady Naukowej Amerykańskiego Instytutu Biologii i Geografii, członek Polskiego Towarzystwa Naukowego w Londynie
Tygodnik Wileńszczyzny
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.