Przepis na kołduny hrabiego Tyszkiewicza pojawia się w "Kucharce litewskiej" Wincentyny Zawadzkiej, wydanej w 1854 roku. Obecnie przypomina nam go Monika Śmigielska w książce "Kuchenny kredens. Polska kuchnia przedwojenna".
Składniki - ciasto
ok. 300 g mąki,
szczypta soli,
2 jajka,
ok. 100 ml ciepłej wody
Składniki- farsz
250 g wędzonej szynki,
150 g suszonych grzybów,
sól, pieprz do smaku,
2 łyżki masła,
2 cebule
Wykonanie
Suszone grzyby opłukać i namoczyć. Ugotować do miękkości, a następnie pokroić drobno. Szynkę jak najdrobniej posiekać (oryginalny przepis zalecał "na miazgę") i wymieszać z grzybami. Doprawić do smaku. Jeśli szynka jest bardzo chuda, dodać niewielką ilość słoniny.
Przygotować ciasto na kołduny. Z przesianej mąki, jajek i odrobiny soli, dolewając stopniowo ciepłej wody, zagnieść elastyczne ciasto.
Przykryć ściereczką i odłożyć do ciepłej miski na 10-15 minut, by odpoczęło. Po tym czasie ciasto cienko rozwałkować, wykroić niewielkie okręgi i nakładać po łyżeczce farszu. Zlepiać, jak nam wygodniej - w kształt niewielkich pierogów lub łączyć końce na kształt uszek.
Gotować 3-5 minut we wrzątku lub bulionie. Podawać z roztopionym masłem i zrumienioną cebulką lub podlane bulionem.
na podst. interia.pl