Susanna Larsson z Instytutu Karolinska w Sztokholmie twierdzi, że badaniami objęto wyjątkowo dużą grupę 42 tys. mężczyzn i 35 tys. kobiet. W 1997 r. wypełnili oni szczegółowe kwestionariusze dotyczące stanu ich zdrowia, diety i stylu życia. Pytano ich również jak często piją kawę.
Po 12 latach badacze przejrzeli dane, jakie na ich temat zgromadzono w rejestracji szpitalnej na terenie Szwecji. Na tej podstawie oceniono, że zwolennicy codziennie wypijanej małej czarnej nie chorują częściej z powodu migotania przedsionków. Nieco częściej zaburzenie to występowało u mężczyzn, jak twierdzi Larsson, różnica ta nie była statystycznie istotna.
Szwedzka specjalistka zastrzega się, że jej badanie dotyczyło wyłącznie migotania przedsionków. Nie wiadomo, czy częste picie kawy nie powoduje innych zaburzeń rytmu serca. Z innych badań opublikowanych w 2015 r. wynika jednak, że kawa może zmniejszać ryzyko zawału serca. (PAP)