W swoim raporcie naukowcy z Cambridge wykazali, że ludzie mają tendencję do spożywania większej ilości jedzenia, jeśli taka zostanie im zaserwowana. Wskazują, że aby skutecznie ograniczyć jedzenie, należy zmniejszyć wielkość talerzy, z których jemy. Badacze sugerują, że jeśli ten prosty trik, znajdzie również zastosowanie w wielkości opakowań, porcjach serwowanych w restauracjach - całkowite spożycie kalorii może zostać zmniejszone nawet o 16 proc.
Współautor badania, Ian Shemilt, wyjaśnia, że naczynia są dla nas wyznacznikiem właściwej do spożycia porcji jedzenia, a im większe naczynia, tym większe porcje. "To z kolei powoduje, że zupełnie nieświadomie jemy więcej i tym samym wykazujemy tendencję do przejadania się" - dodaje.
"Nasze badania podkreślają istotną rolę wpływów środowiskowych na ilość konsumowanej żywności. Zmniejszając porcje, wielkość opakowań jedzenia, w łatwy sposób możemy pomóc innym uporać się z problemem przejadania się" - tłumaczy dr Gareth Hollands, kolejny autor badania.
Jak wyjaśnia Brian Wansink, wybitny psycholog żywienia, sygnał o tym, że należy skończyć jeść nie będzie podyktowany poczuciem sytości, a pustym pudełkiem czy talerzem. Dlatego też lepiej nie polegać na ogromnych opakowaniach chipsów, dużych talerzach i żołądkach. Wszystkie mogą pomieścić znaczne ilości jedzenia.
"Nie jemy kalorii, lecz porcje. Nasze oczy nie są takie wielkie, jak nasz żołądek, i często lepiej niż nasz żołądek podpowiadają nam, kiedy jesteśmy syci" - zauważa psycholog żywienia. (PAP Life)