Zebrane grzyby zazwyczaj się smaży, dodając je do sosów i dań, natomiast jeśli się chce delektować smakiem grzybów zimą, grzyby się marynuje lub suszy. Należy jednak nie zapominać, że nie wszystkie gatunki jadalnych grzybów nadają się do suszenia.
Do takich należą grzyby blaszkowate - kurki, gąski i rydze. Takie grzyby mają blaszki umieszczone pod kapeluszem, więc łatwo ulegają kruszeniu podczas suszenia, rozpadając się na małe kawałki.
W przypadku kurek, oprócz kruszenia, gdy są poddane procesowi suszenia często charakteryzują się gorzkim smakiem. Podobna sytuacja jest w przypadku suszenia kani.
Należy zrezygnować także z suszenia rydza, ponieważ ten grzyb zawiera dużo białka, które podczas suszenia ulegnie rozkładowi i uwalni wiele szkodliwych dla zdrowia toksyn.
Nie powinno się suszyć grzybów zbyt nasiąkniętych wodą, popsutych i starych. Duża ilość wody w grzybie podczas suszenia może rozwinąć w nim pleśń. Ponadto bardzo wilgotne i „mięsiste” grzyby mogą szybko się popsuć.
Do suszenia najlepiej przeznaczyć m.in. borowiki, podgrzybki, smardze i koźlarze. Do procesu suszenia świetnie nadają się grzyby o dużych owocnikach, ponieważ suszenie powoduje tylko kurczenie się grzybów.
Zebrane w lesie grzyby przeznaczone do suszenia nie powinno się myć, ponieważ podczas „kąpieli wodnej” zwiększa ryzyko rozwinięcia się na nich pleśni, bo dodatkowo nasiąkają wodą. Grzyby, na których pojawia się pleśń lub procesy gnilne, kategorycznie nie nadają się do jedzenia. Ich spożycie może być bardzo groźne dla zdrowia.
Grzyby przeznaczone do suszenia najlepiej oczyścić pędzelkiem lub suchą ściereczką, by pozbyć się z nich m.in. piasku. Natomiast, gdy stopień zabrudzenia jest duży, warto przecierać je morką ściereczką.