Szczególną poprawę zaobserwowały osoby, które przeżyły w niedawnym czasie takie stresujące wydarzenia, jak poważna choroba, śmierć bliskiej osoby, separacja małżeńska, utrata pracy - pokazują badania opisane w magazynie "Ecopsychology and Public Health".
"Słyszymy, jak niektórzy mówią, że czują się lepiej po spacerze lub wyjściu na zewnątrz, ale nie było do tej pory badań na większą skalę, aby wesprzeć konkluzję, że takie zachowania poprawiają stan zdrowia psychicznego" - powiedziała współautorka badania Sara Warber.
W opinii Warber, spacerowanie to tania, wiążąca się z niewielkim ryzykiem i dostępna forma ćwiczeń. "Okazuje się, że w powiązaniu z przyrodą i obecnością grupy może być potężnym, niedocenianym narzędziem redukowania stresu" - mówi badaczka, dodając, że wnioski sugerują, iż dołączenie do regularnie spacerujących grup może nie tylko poprawić nastrój, ale i pomóc w przezwyciężeniu poważnych chorób, np. depresji.
Badacze z University of Michigan oraz brytyjskich De Montfort University, James Hutton Institute i Edge Hill University wzięli pod uwagę prawie 2 tys. uczestników angielskiego programu "Walking for Health" (ang. Chodzenie dla zdrowia). W ramach programu zorganizowano niemal 3 tys. cotygodniowych spacerów. Rocznie przyciąga on ponad 70 tys. regularnych uczestników.
"Przy wzroście przypadków chorób psychicznych i coraz mniejszej aktywności fizycznej w świecie rozwiniętym wciąż poszukujemy nowych, dostępnych sposobów pomocy ludziom w poprawie jakości życia" - podkreśla Warber, dodając, że spacery w grupach w naturalnym otoczeniu mogą mieć znaczący wkład w zdrowie publiczne i pomóc ludziom w radzeniu sobie ze stresem. PAP