Wileński Sąd Dzielnicowy unieważnił decyzję kontrolera etyki Litewskiego Radia i Telewizji (LRT) Dainy Eleny Andrikienė, która uznała, że dziennikarz Virginijus Savukynas, który na swoim koncie na Facebooku opublikował post krytykujący minister sprawiedliwości Ewelinę Dobrowolską, naruszył kodeks etyki LRT i zasugerowała jego ukaranie przez publicznego nadawcę.

Każdy z nas chciałby być akceptowany, kochany, szanowany, a czasem także doceniany czy podziwiany. Krytyka wydaje się stać w sprzeczności z tymi pragnieniami i właśnie dlatego możemy jej częściowo nie lubić. Ale dlaczego jest tak, że jedni mimo to przekuwają ją w zysk i szansę do rozwoju, a inni zostają przygnieceni jej ciężarem?

Litewski dziennikarz Virginijus Savukynas wystąpił do sądu z wnioskiem o uchylenie decyzji kontrolera etyki Litewskiego Radia i Telewizji (LRT) i Rady LRT, które ukarały go za krytykę minister sprawiedliwości Eweliny Dobrowolskiej. Dziennikarz podkreśla, że należy bronić prawa obywatela do krytyki władzy.

"To na pewno nie pomoże wam podczas wyborów sejmowych. Jeśli chcecie wypaść dobrze i podnieść się z nizin rankingowych, gdzie obecnie się znajdujecie – odwróćcie się do ludzi. Jeśli nie udaje się twarzą, to przynajmniej bokiem. Przestańcie skłócać mieszkańców, zacznijcie się im przysłuchiwać” – takimi oto słowy prezydent Gitanas Nausėda zwrócił się do partii konserwatywnej w kontekście skandalu, który wybuchł wczoraj po tym, gdy na jaw wyszło, że prezydent Litwy należał do partii komunistycznej.

Rządząca na Litwie ekipa konserwatystów i liberałów ma wyjątkowo szerokie grono krytyków, do którego należy również prezydent kraju Gitanas Nausėda. Głowa państwa dzisiaj po raz kolejny pokazał rządzącym miejsce w szeregu i mocno skrytykował konserwatystów i liberałów za niewybaczalną pasywność w obliczu wielu kryzysów, z jakimi przychodzi mierzyć się mieszkańcom kraju, w tym kryzysu energetycznego.

Wszystko wskazuje na to, że Litwą jeszcze nigdy nie rządziła ekipa tak nieudolna i nielubiana, jak obecna władza konserwatystów i liberałów. Litwa notuje spadek wyników w niemalże każdej dziedzinie życia. Z każdym dniem rośnie również niezadowolenie mieszkańców nieudolnymi, aczkolwiek skrajnie agresywnymi i obcesowymi rządami.

Podczas gdy w obliczu rekordowych cen na nośniki energii kraje wysoko rozwinięte wprowadzają konstruktywne rozwiązania (Austria, dla przykładu, zamierza zamrozić ceny na prąd), konserwatywno-liberalne władze Litwy po raz kolejny wykazały się nie lada pomysłowością. Otóż najbardziej niepopularny rząd w całej historii kraju zamierza po raz kolejny jeszcze bardziej zwiększyć ciężar finansowy mieszkańców.

Rządząca obecnie na Litwie ekipa konserwatywno-liberalna jest krytykowana ze wszystkich stron w każdej dziedzinie życia kraju. Dziś prezydent Gitanas Nausėda wytknął rządowi nieudolność nawet w dziedzinie sportu.

Ingrida Šimonytė, szefowa bodajże najbardziej krytykowanego w historii Litwy rządu konserwatystów i liberałów, twierdzi, że III etap tak zwanej liberalizacji rynku energii elektrycznej ma być odłożony na kilka lat.

Niezadowolenie destrukcyjnymi rządami konserwatystów i liberałów na Litwie jest coraz większe. Dzisiaj na ulice Wilna w proteście przeciwko planowanej reformie zdrowotnej wyszli lekarze rodzinni.

Strona 1 z 5

radiowilnowhite

EWANGELIA NA CO DZIEŃ

  • Poniedziałek, 25 listopada 2024 

    Św. Katarzyny Aleksandryjskiej, dziewicy i męczennicy, wspomnienie

    Łk 21, 1-4

    Słowa Ewangelii według świętego Łukasza

    Przebywając w świątyni, Jezus spojrzał i zobaczył bogatych ludzi, którzy wrzucali swe ofiary do skarbony. Zauważył też pewną ubogą wdowę, która wrzuciła tam dwie drobne monety. Wtedy powiedział: „Naprawdę mówię wam: Ta uboga wdowa wrzuciła więcej niż wszyscy inni. Oni bowiem wrzucali na ofiarę z tego, co im zbywało, a ona ze swego ubóstwa wrzuciła wszystko, co miała na utrzymanie”.

    Czytaj dalej...
 

 

Miejsce na Twoją reklamę
300x250px
Lietuva 24Litwa 24Литва 24Lithuania 24