Głowa państwa uważa, że jest to element polowania na niego przed zbliżającymi się wyborami prezydenta kraju. Nausėda jest zdania, że polowanie na niego przed wyborami w 2024 roku zaczęły te siły polityczne, które „z rezerwą odnoszą się do prezydenta, który nie jest członkiem partii konserwatywnej.
„Odnoszę nieodparte wrażenie, że im bliżej do wyborów w 2024 r., tym bardziej systemowe staje się polowanie. Chociaż ani sam jeszcze nie podjąłem decyzji, ani ogłosiłem, że wezmę udział w wyborach“ – we środę wieczorem powiedział Nausėda w audycji telewizyjnej.
„Te partie, które od samego początku z rezerwą odnoszą się do prezydenta, który nie jest członkiem partii konserwatywnej, mogą, widząc brak kandydatów bądź konkurentów, organizować określone akcje, których celem jest osłabienie pozycji prezydenta” – uważa prezydent Litwy.
Prezydent, komentując sytuację, skierował w kierunku konserwatystów kolejną porcję krytyki: „Przyszedłem do polityki wierząc w to, że inteligencja, uczciwość – są określoną wartością. (…) Ale już na samym początku odczułem pogląd na mnie – albo stajesz się jednym z nas, albo będziesz cudzym” – rozgoryczenia nie krył polityk.
Fakt przynależności Nausėdy do partii komunistycznej ujawnił wczoraj dziennikarz Dovydas Pancerovas.
Z upublicznionych dokumentów wynika, że 20 maja 1988 r. Nausėda złożył wniosek o przyjęcie do partii, a już 27 czerwca otrzymał bilet partyjny. W l. 1987-1989 przyszły prezydent Litwy kształcił się na Wydziale Ekonomicznym Uniwersytetu Wileńskiego. "Od powstania ruchu Sąjūdis Nausėda nie uczestniczył w działalności partii" – napisał wczoraj w komunikacie urząd prezydenta.
Komentarze
Co zaś do faktu ukrywania związków z komunistami, to niestety obecny prezydent zachował się tak samo jak jego poprzedniczka "czerwona Dalia" Grybauskaite. Czyli wstydliwie skrywał ten fakt.
Raz jeszcze powtórzę - blokowanie lustracji to historyczna zbrodnia, a dokonują jej właśnie konserwatyści, socdemi i inne litewskie partie umoczone we wstydliwą przeszłość.
Jedynie AWPL-ZCHR konsekwentnie domaga się jawności i wykazania, kto był kim w poprzednim systemie.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.