Piechociński: otworzyliśmy dla polskich jabłek nowe rynki

2015-10-21, 14:37
Oceń ten artykuł
(0 głosów)
Piechociński: otworzyliśmy dla polskich jabłek nowe rynki © Iwona Klimaszewska

Mimo wprowadzenia rosyjskiego embarga, nie zmarnowaliśmy ani jednej sztuki polskiego jabłka; otworzyliśmy rynki zbytu w nowych krajach, m.in. w Wietnamie - powiedział w środę szef PSL Janusz Piechociński podczas wizyty w gospodarstwie sadowniczym w Uleńcu (woj. mazowieckie).

Wicepremier i minister gospodarki podkreślił, że Polska jest liderem światowego eksportu jabłek i wyprzedziła w tym obszarze Chiny, a polskie rolnictwo osiągnęło wielki sukces zdobywając nowe rynki.

Dodał, że przez decyzję Rosji w 2014 r. o wprowadzeniu embarga na produkty żywnościowe pod znakiem zapytania stanęły zeszłoroczne, rekordowe zbiory jabłka. Mimo to - "nie zmarnowaliśmy ani jednej sztuki jabłka" - zapewnił szef PSL.

Na wprowadzenie embarga rynek zareagował szokiem i dużym spadkiem cen - mówił szef ludowców. "Jabłko przemysłowe było w granicach 10 groszy (za kilogram); dzisiaj, mówimy to z dumą, jabłko na przemysł to ponad 50 groszy" - poinformował Piechociński.

Podkreślił, że najważniejsze dla sytuacji sadowników jest to, że Polska "otworzyła" kilkanaście nowych rynków dla jabłek. "10 października został otwarty na polskie jabłka i nie tylko dla polskiego jabłka, rynek wietnamski. Jest więc polskie jabłko w Indiach, jest w Singapurze, jest w Arabii Saudyjskiej i w Emiratach; za chwilę będzie w Iranie, jest w Kanadzie, za chwilę będzie w Stanach Zjednoczonych" - wymieniał Piechociński.

Szczególnie podziękowania złożył na ręce sadowników, w tym związkom i organizacjom sadowniczym. Podziękował także polskim ambasadom, wydziałom promocji inwestycji i współpracy zagranicznej, dzięki którym polskie jabłka znalazły nowych nabywców.

"Zagospodarowaliśmy każdą tonę polskiego jabłka"

"Przedsiębiorczość sadownicza, grupy producenckie pokazały klasę. Zagospodarowaliśmy każdą tonę polskiego jabłka" - powiedział minister gospodarki.

Przypomniał, że polski pawilon na tegorocznych światowych wystawach Expo w Mediolanie ma kształt skrzynki do jabłek. "W naszym pawilonie zapraszamy cały świat, całą Europę do spaceru po polskim sadzie" - powiedział Piechociński.

Przewodniczący Związku Sadowników RP, Mirosław Maliszewski, podkreślił, że jabłko jest symbolem współpracy. „W tym trudnym momencie, w zeszłym roku, a przecież to embargo obowiązuje także dzisiaj, dzięki temu, że środowisko sadowników, ogrodników polskich i warzywników się zjednoczyło, udało się skutki tego embarga przezwyciężyć, a dzisiaj widzimy w kolejnym roku jego obowiązywania, że ono już nie jest takie straszne" - stwierdził Maliszewski.

Poseł PSL dodał, że światowe rynki otworzyły się na produkty polskie, dzięki współpracy wielu podmiotów i środowisk: związku sadowników, resortu rolnictwa, resortu gospodarki, ministerstwa spraw zagranicznych, branża sadowniczej, grup producenckich.
Maliszewski podkreślił, że Polska zajmuje pierwsze miejsce w świecie w produkcji i eksporcie koncentratu jabłkowego. Jest też - jak zaznaczył - jednym z europejskich i światowych liderów w produkcji borówki amerykańskiej, malin, porzeczki. „W perspektywie mamy Chiny, największego producenta jabłek, które jednocześnie mówią, że chętnie by te jabłka z Polski kupowały. Kończymy procedurę negocjacji wejścia na ten jakże atrakcyjny rynek, gdzie np. 500 tys. ton jest ledwie 1 proc. chińskiego obrotu handlowego" - dodał Maliszewski.

Wicepremier Piechociński zapowiedział, że jeden z największych światowych koncernów browarniczych zamierza w Polsce uruchomić dużą fabrykę cydru. „W związku z tym będziemy jednym z większych wytwórców po wykonaniu tego zdania. Na razie nasze produkcje cydru są rozproszone, należą do gospodarstw rodzinnych, małych firm" - dodał wicepremier.(PAP)

Dodaj komentarz

radiowilnowhite

EWANGELIA NA CO DZIEŃ

  • Sobota, 23 listopada 2024 

    św. Klemensa I, papieża i męczennika, św. Kolumbana, opata, wspomnienie

    Łk 20, 27-40

    Słowa Ewangelii według świętego Łukasza

    Do Jezusa przyszli niektórzy z saduceuszów, którzy twierdzą, że nie ma zmartwychwstania, i zapytali Go: „Nauczycielu, Mojżesz tak nam napisał: «Jeśli ktoś żonaty umrze bezdzietnie, to jego brat niech poślubi wdowę i da potomstwo swemu bratu». Otóż było siedmiu braci. Pierwszy ożenił się i umarł bezdzietnie. Potem drugi i trzeci ożenił się z wdową. I podobnie następni, aż do siódmego. Lecz nie pozostawili po sobie potomstwa i pomarli. Po nich umarła i ta kobieta. Gdy nastąpi zmartwychwstanie, którego z nich będzie żoną? Siedmiu bowiem miało ją za żonę”. Jezus im odpowiedział: „Dzieci tego świata żenią się i za mąż wychodzą. Lecz ci, którzy zostają uznani za godnych osiągnięcia wieczności i powstania z martwych, ani się nie żenią, ani za mąż nie wychodzą. Gdyż już nie mogą umrzeć, są bowiem równi aniołom i jako uczestnicy zmartwychwstania są synami Bożymi. O tym zaś, że umarli zmartwychwstają, zaznaczył także Mojżesz w opowiadaniu o krzewie. Nazywa tam Pana Bogiem Abrahama, Bogiem Izaaka i Bogiem Jakuba. Przecież Bóg nie jest Bogiem umarłych, ale żywych. Wszyscy bowiem dla Niego żyją”. W odpowiedzi na to niektórzy z nauczycieli Pisma przyznali: „Nauczycielu, dobrze powiedziałeś”. I już nie mieli odwagi o nic Go pytać.

    Czytaj dalej...
 

 

Miejsce na Twoją reklamę
300x250px
Lietuva 24Litwa 24Литва 24Lithuania 24