Ekspert zauważa, że przyczyn takiego stanu rzeczy jest wiele, istotne znaczenie może mieć sezonowa dostępność warzyw i owoców, która jest uzależniona od pór roku.
"Import żywności, jej przetwórstwo oraz wykorzystywanie nowoczesnych metod przechowywania pozwala korzystać z warzyw i owoców praktycznie przez cały rok. Jednak procesy te wpływają niekorzystnie na wartość odżywczą, dlatego nic nie zastąpi jedzenia warzyw i owoców w okresie ich zbiorów" - wyjaśnił Radosław Majewski.
Jego zdaniem stan naszego zdrowia wiosną zależy od tego jak odżywialiśmy się zimą.
"Jeśli w tym okresie spożywaliśmy w odpowiedniej ilości warzywa korzeniowe, kapustne, również przetworzone w postaci kiszonek i marynat, małe jest ryzyko pojawienia się niedoborów witaminowo-mineralnych wraz z nadejściem wiosny" - dodał Radosław Majewski.
Z badań wynika, że w okresie zimowym jesteśmy najbardziej narażeni na niedobór witaminy D. Synteza aktywnej formy witaminy D następuje w skórze pod wpływem światła słonecznego.
Jak podał ekspert, ocenia się że ok. 80-100 proc. tej witaminy organizm pozyskuje właśnie w ten sposób, a tylko niewielkie znaczenie mają źródła pokarmowe. Na produkcję w skórze wpływa oczywiście pora roku i dostępność światła słonecznego.
"W okresie zimowym zatem powinniśmy zwiększyć spożycie produktów, które są dobrym źródłem witaminy D. Są to takie produkty jak tłuste ryby, oleje roślinne, jaja, nieodtłuszczone produkty mleczne" - zaznaczył Radosław Majewski. PAPLife