Niezależny Samorządny Związek Zawodowy „Solidarność” wypracował wspólnie z rządem porozumienie dotyczące korzystnych zmian dla pracowników.
Rozmowy nie były łatwe – przyznał prezes PiS Jarosław Kaczyński i zapowiedział realizację jednego z głównych postulatów „Solidarności”, czyli wprowadzenie emerytur stażowych.
– Nawiązuje do tych pamiętnych, wielkich wydarzeń z sierpnia 1980 roku, bo otwarta została droga do tego, co zapisano wśród tych 21 punktów, to znaczy do emerytur stażowych – podkreślił Jarosław Kaczyński.
W porozumieniu rządu z „Solidarnością” znalazło się też zatrzymanie procesu wygaszania emerytur pomostowych – ogłosił to przewodniczący „Solidarności”, Piotr Duda.
– Podpisem i drogą legislacyjną w Sejmie doprowadzimy do tego, że pracownicy, którzy ciężko pracują – tak jak tu, w Hucie Stalowa Wola – będą mogli przechodzić na wcześniejszą emeryturę pomostową – zaznaczył Piotr Duda.
Będą też pozytywne zmiany, które wpłyną na realne płace Polaków.
– Wyłączenie z minimalnego wynagrodzenia tzw. dodatku za pracę w godzinach nocnych, a także dodatku za wysługę lat – przewodniczący „Solidarności”.
Premier ogłosił kolejną podwyżkę dla pracowników budżetówki.
– Dodatkowa podwyżka dla całej budżetówki, wywalczona przez „Solidarność”. W tym roku i oczywiście w przyszłym też będzie podwyższone przeciętne wynagrodzenie co najmniej o ten wskaźnik inflacyjny – zadeklarował premier Mateusz Morawiecki.
Od kwietnia do końca roku specjalne, miesięczne dodatki w wysokości 600 zł otrzymają pracownicy Domów Pomocy Społecznej. Nauczyciele z okazji 250 rocznicy utworzenia Komisji Edukacji Narodowej otrzymają jednorazowo 900 złotych. Zwiększą się też budżety Zakładowych Funduszy Świadczeń Socjalnych dla pracowników, które były zamrożone przez pandemię, a związkowcy będą lepiej chronieni.
– Ochrona działacza związkowego, którą mamy zapisaną w ustawie o związkach zawodowych, będzie faktycznie, a nie teoretycznie. Poprzez to może w naszym kraju rozwijać się dialog społeczny – mówił Piotr Duda.
To kolejne dobre zmiany – ocenił ekonomista prof. Wojciech Piontek. Co roku systematycznie wzrastają minimalne płace i emerytury. W ubiegłym roku podatek PIT obniżono z 17 na 12 procent, a kwota wolna od podatku wynosi 30 tysięcy złotych. Trudno to porównywać do czasów rządu PO-PSL.
– Pracownik miał pracować bardzo długo, po kilkanaście godzin, miał nie buntować się na nadgodziny, a jednocześnie miał otrzymywać najniższe wynagrodzenie – przypomniał prof. Wojciech Piontek.
Recepta na dobre zmiany jest prosta – wskazał dr Piotr Gawryszczak.
– Wystarczy nie kraść. Jeśli firmy, które wyłudzały VAT, wyprowadzały z Polski ponad 200 mld zł, to wtedy nie było stać – zaznaczył dr Piotr Gawryszczak.
Rząd zobowiązał się też na wniosek „Solidarności” ponownie wesprzeć firmy energochłonne kolejną transzą finansową.
TV Trwam News