„Drapieżny Zielony (nie) Ład” – taki tytuł nosi raport, który dla „Solidarności” przygotował zespół naukowców. Wiceprzewodniczący Komisji Krajowej Związku Bartłomiej Mickiewicz przez ponad 15 lat domagał się od Komisji Europejskiej badań dotyczących polityki klimatycznej. „Solidarność” nie otrzymała analiz, więc sama zleciła przygotowanie raportu.
– To pierwsze w historii opracowanie, które tak szczegółowo i prawdziwie dotyczy ogólnych założeń Zielonego Ładu – podkreślił Bartłomiej Mickiewicz.
Raport podzielony jest na kilkanaście części. W jednej z nich ekonomista Marek Lachowicz przyjrzał się sprawie uprawnień do emisji CO2.
– Systemy handlu emisjami, które działają już od wielu lat, obciążają polską gospodarkę. Będą też obciążały polskie gospodarstwa domowe. Przy scenariuszu bazowym – mówimy o prognozie ceny uprawnień na najbliższe lata – przewiduje się jakieś 6700 zł na rodzinę rocznie – wskazał Marek Lachowicz.
Rolnicze protesty na przełomie 2023 i 2024 roku wprowadziły temat Zielonego Ładu do debaty publicznej. W raporcie czytamy, że większość Polaków chce te przepisy zmienić.
– Chcieliśmy w tym raporcie zaprezentować wszelkie aspekty polityki Zielonego Ładu, ale pod kątem wpływu na społeczeństwo, czyli po prostu zwykłych ludzi. Widzimy coraz bardziej, że polska i europejska gospodarka się kurczy. Naszym zdaniem i zdaniem ekspertów to efekt wprowadzania tej polityki – zaznaczył Bartłomiej Mickiewicz.
„Solidarność” zbiera podpisy pod wnioskiem o ogólnokrajowe referendum w sprawie tzw. Zielonego Ładu. Prof. Tomasz Grzegorz Grosse z Uniwersytetu Warszawskiego podkreślił, że problem z klimatem jest, ale Europa niepotrzebnie uczyniła sobie bożkiem walkę o zatrzymanie jego zmian.
– Nie można tego robić w ten sposób, że stawiamy sobie cel powstrzymania przyrody i zmian, które się dokonują w skali globalnej, bo to przekracza możliwości ludzkości, nie tylko samej Unii Europejskiej – zwrócił uwagę prof. Tomasz Grzegorz Grosse.
Marek Lachowicz wskazał, że Unia Europejska, która odpowiada za 7 procent światowej emisji CO2, zostaje sama ze swoją polityką klimatyczną. Nawet USA się od tego dystansuje.
– Okazało się, że Stany Zjednoczone przywództwo Europy mają tam, gdzie wyrzucili herbatę do zatoki, a to już było wiele set lat temu. Azja jak zwykle robi swoje i patrzy, żeby zarobić, a Europa została ze swoją awangardą klimatyczną – zaznaczył Marek Lachowicz.
W raporcie podkreślono też, że Zielony Ład zakłada rozwijanie odnawialnych źródeł energii kosztem gazu czy węgla. Celem ostatecznym jest oparcie gospodarek wyłącznie o OZE. To nierealne – mówił prof. Zbigniew Krysiak z Instytutu Myśli Schumana.
– Zdrowa gospodarka zawsze opiera się na pełnej i swobodzie wyboru źródeł energii. Wtedy mamy zapewnioną konkurencję – podkreślił prof. Zbigniew Krysiak.
Atom, który byłby stabilizatorem dla gospodarek Unii Europejskiej, jest stopniowo wycofywany między innymi przez Niemcy.
TV Trwam News