Przypomnijmy. Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wydał postanowienie, zgodnie z którym Polska ma płacić Komisji Europejskiej 500 tys. euro dziennie za niezaprzestanie wydobycia węgla brunatnego w kopani Turów.
– 22 października jedziemy pod Trybunał Niesprawiedliwości UE, aby wręczyć pani prezes postanowienie o zamknięciu Trybunału. Tak jak oni chcą zamykać nasze zakłady pracy, kopalnie, elektrownie, odbierając dostęp do energii elektrycznej naszemu społeczeństwu – powiedział podczas specjalnej konferencji prasowej przewodniczący Piotr Duda.
– W Luksemburgu przekonają się o tym jaka jest siła polskiego pracownika, polskiego górnika. My nie możemy dłużej zwlekać. Oczekujemy od polskiego rządu jasnych deklaracji. Panie Morawiecki, ani kroku w tył! – podkreślił przewodniczący Związku.
Piotr Duda przyznał też, że decyzja o niespotkaniu się wczoraj premiera Polski z premierem Czech jest pozytywnie odbierana w środowisku związkowców. Odniósł się także do europejskiej polityki klimatycznej:
– Doskonale wiemy, że chora polityka klimatyczna, którą przedstawia Komisja Europejska, jest dla nas nie do zaakceptowania. Nie tylko jeśli chodzi o likwidację naszych miejsc pracy! Ale tutaj chodzi o całą gospodarkę. Wiemy, że ten kierunek nie ma nic wspólnego z ekologią. To tylko polityka i biznes.
W najbliższych dniach do prokuratury ma także trafić wniosek „Solidarności” z zawiadomieniem o podejrzeniu popełnienia przez wiceprezes Trybunału Sprawiedliwości UE Rosarię Silva de Lapuerta, przestępstwa narażenia życia i zdrowia mieszkańców Bogatyni, pracowników kopalni i elektrowni Turów.
Na podst. inf. NSZZ „Solidarność”