W czwartek Trybunał Konstytucyjny orzekł, że przepis zezwalający na dopuszczalność aborcji w przypadku dużego prawdopodobieństwa ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu jest niezgodny z Konstytucją.
We wniosku, który w czwartek rozpatrywał TK, zaskarżono przepis, który stanowi, że aborcja jest dopuszczalna, gdy badania prenatalne lub inne przesłanki medyczne wskazują na duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu, a także przepis doprecyzowujący tę regulację. Mowa w nim o tym, że w takich przypadkach przerwanie ciąży jest dopuszczalne do chwili osiągnięcia przez płód zdolności do samodzielnego życia poza organizmem kobiety ciężarnej.
Trzy lata temu wniosek o zbadanie zgodności przesłanki eugenicznej z Konstytucją RP złożyło 119 posłów PiS, Konfederacji oraz PSL-Kukiz‘15. Wniosek przedstawił Bartłomiej Wróblewski, który na wstępie obrad zaznaczył, że „aborcja eugeniczna jest zaprzeczeniem prawa człowieka”.
Po czwartkowym wyroku TK w ustawie pozostały zapisy o dopuszczalności aborcji w momencie, gdy ciąża stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety lub gdy ciąża powstała w wyniku czynu zabronionego.
Na podst. PAP, KAI, naszdziennik.pl